Polskie wojska w Afganistanie przegrupowały się na północ Ghazni; wojska NATO planują zdecydowane działania przeciw talibom, by przyspieszyć przekazywanie obowiązków afgańskim siłom bezpieczeństwa - poinformowało w czwartek Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych
"Każda wiosna w Afganistanie niesie zwiększoną aktywność rebeliantów, w tym roku wojska nasze i sojusznicze przygotowywały się na to wiele miesięcy" - powiedział w czwartek dowódca operacyjny gen. broni Edward Gruszka.
"W prowincji Ghazni skoncentrowaliśmy duże siły polskie, naszych amerykańskich sojuszników i afgańskich sił bezpieczeństwa - około 14 tys. żołnierzy i policjantów - które będą w sposób zdecydowany przeciwstawiać się ewentualnym działaniom ofensywnym" - dodał.
Szef Dowództwa Operacyjnego, któremu podlegają wojska w trakcie zagranicznych misji, ocenił, że "w tym roku jesteśmy wyjątkowo przygotowani do działań ofensywnych, przeciwpowstańczych, które potrwają od wiosny do późnej jesieni.
Generał powiedział, że chodzi osiągnięcie założeń postawionych przez polityków w Stanach Zjednoczonych i w Polsce - "generalne ustabilizowanie sytuacji wzdłuż drogi Kabul-Kandahar oraz przyspieszenie procesu przekazywania obowiązków w ręce afgańskich sił bezpieczeństwa". "To wszystko pozwoli nam i sojusznikom z NATO ograniczyć liczbę naszych żołnierzy" - dodał Gruszka.
"Do tej pory nasze wojsko w wymiarze wielonarodowym było zgromadzone do typowej operacji stabilizacyjnej - utrzymywania względnie spokojnego środowiska. Teraz nosimy się z zamiarem zdecydowanych działań ofensywnych, z wykorzystaniem afgańskich sił bezpieczeństwa, naszych wszystkich sił militarnych, aby dokonać przełomu, wykonać zadania postawione przez przełożonych wojskowych i polityków" - powiedział generał.
Dodał, że z myślą o wiosennych działaniach od jesieni ubiegłego trwały w Afganistanie działania planistyczne, a wojska ISAF były przegrupowywane. "Celowo nie informowaliśmy o tym opinii publicznej, ale teraz za kilkanaście godzin nastąpią oficjalne przekazywanie obowiązków i odpowiedzialności" - powiedział Gruszka.
Rzecznik DO ppłk Mirosław Ochyra poinformował, że w najbliższą sobotę w prowincji Ghazni zakończy się proces rozmieszczania polskich wojsk zgodnie w wcześniejszymi międzynarodowymi ustaleniami. Od tego dnia polscy żołnierze będą odpowiadać za północna część prowincji Ghazni. Strefa odpowiedzialności obejmować będzie dziewięć dystryktów. Pozostałe dystrykty składające się na południowa część prowincji będą pod kontrolą sił amerykańskich. Polacy wyjdą z baz Warrior, Aryanai Giro, które zostaną przejęte przez wojska amerykańskie. Nie zmieni się sposób dowodzenia - wszystkie siły ISAF podlegają natowskiemu dowództwu operacji.
Polski kontyngent w Afganistanie liczy obecnie ok. 2,5 tys. żołnierzy i pracowników, ok. 200 osób pozostaje w odwodzie w kraju. Na jesień br. zaplanowano kolejną redukcję kontyngentu. Zgodnie z postanowieniem NATO operacja ISAF ma się zakończyć w 2014 roku. (PAP)
brw/ malk/ jbr/
