Reżyserka Agnieszka Korytkowska-Mazur ma szansę zostać dyrektorem Teatru Dramatycznego w Białymstoku. Jej kandydaturę wybrała komisja konkursowa, teraz decyzję musi podjąć zarząd województwa podlaskiego - poinformował we wtorek rzecznik marszałka Jan Kwasowski.
Jeśli decyzja będzie pozytywna, nowa dyrektor zastąpi od 1 lipca Piotra Dąbrowskiego, który białostockim teatrem kierował od 2002 roku.
Kandydaturę Korytkowskiej-Mazur przekazała we wtorek marszałkowi województwa komisja konkursowa. W jej skład weszli przedstawiciele zarządu województwa, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Związku Artystów Scen Polskich (ZASP) oraz związku zawodowego działającego w teatrze.
Kwasowski poinformował PAP, że zarząd zajmie się tą sprawą w przyszły wtorek. Wtedy mają być omówione m.in. szczegóły zatrudnienia. Nowy dyrektor ma objąć obowiązki od 1 lipca.
Jak powiedział jeden z członków komisji, dyrektor departamentu kultury i dziedzictwa narodowego w Urzędzie Marszałkowskim Anatol Wap, o wyborze Korytkowskiej-Mazur zdecydował jej program, który - jak powiedział - został uznany za najbardziej spójny, a także odpowiednie wykształcenie, przygotowujące do pracy na stanowisku dyrektora. Dodał, że wybrana kandydatka ma duże doświadczenie w pracy artystycznej i menedżerskiej.
Agnieszka Korytkowska - Mazur jest reżyserką, scenarzystką, kulturoznawcą i teatrologiem. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, wydziały wiedzy o teatrze i reżyserii na warszawskiej Akademii Teatralnej, a następnie studia doktoranckie o specjalności teatrologicznej w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk.
Współpracuje z teatrami w kraju i zagranicą. Jest reżyserką spektakli m.in. w Teatrze Dramatycznym, Teatrze Powszechnym i Teatrze na Woli w Warszawie, Teatrze Studyjnym w Łodzi czy Teatrze Bagatela w Krakowie.
Komisja konkursowa przeprowadziła rozmowy z trzynastoma kandydatami na szefa teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Wśród kandydatów był obecny dyrektor teatru Piotr Dąbrowski. W czerwcu kończy się jego kadencja.
Początkowo marszałek województwa chciał powołać Dąbrowskiego na kolejną kadencję bez ogłaszania konkursu. Jednak nie zgodził się na to ani ZASP, ani minister kultury. (PAP)
swi/ rof/ ls/
