Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ahmadineżad: Sankcje ONZ nie mają wagi prawnej

0
Podziel się:

#
więcej cytatów z Ahmadineżada
#

# więcej cytatów z Ahmadineżada #

11.06. Szanghaj (PAP/AFP) - Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad oświadczył w piątek, że ostatnia rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, wprowadzająca sankcje przeciwko jego krajowi, nie ma wagi prawnej, a sama Rada Bezpieczeństwa to "narzędzie w rękach USA".

Ahmadineżad wypowiadał się na ten temat podczas wizyty na wystawie Expo w Szanghaju.

Według irańskiego prezydenta "okres zastraszania i niewolenia już minął" i nowe sankcje ONZ wobec Iranu - już czwarte - "nie odniosą żadnego skutku". "To świstek papieru bez żadnej wartości" - oznajmił.

"Zawsze mówiliśmy, że Rada Bezpieczeństwa ONZ jest narzędziem w rękach Stanów Zjednoczonych. Nie jest to narzędzie demokratyczne, tylko dyktatorskie" - oświadczył.

"Pięć mocarstw (stałych członków Rady Bezpieczeństwa) ma prawo weta i bomby nuklearne. Chcą one zmonopolizować energię nuklearną" - powiedział Ahmadineżad, odnosząc się do USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Chin i Rosji.

Po obejrzeniu irańskiego pawilonu na Expo dodał, że mocarstwa nuklearne "monopolizują technologię" i utrudniają innym państwom "pokojowe wykorzystywanie energii atomowej".

Ahmadineżad po raz kolejny zaatakował też Stany Zjednoczone za odgrywanie wiodącej roli w doprowadzeniu do przyjęcia najnowszej rezolucji. Jak podkreślił, prezydent Barack Obama "popełnił poważny błąd", co utrudni "przyjazne stosunki z narodem irańskim".

Sankcje zostały uchwalone przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w środę po tym, gdy Iran odmówił negocjacji na temat swojego programu nuklearnego. Teheran utrzymuje, że program ma charakter cywilny i nie ma na celu wyprodukowania broni nuklearnej o co podejrzewają go kraje zachodnie.

Wśród 12 państw, które głosowały za przyjęciem sankcji, były Chiny i Rosja. Dwa kraje, które były im przeciwne, to Brazylia i Turcja, wcześniej próbujące mediować w tej sprawie i zawierające specjalne porozumienie z Iranem. Liban wstrzymał się od głosu.

Zapytany, czy ma za złe Chinom głosowanie za sankcjami, Ahmadineżad odparł, że Iran "nie ma problemu z innymi" państwami oprócz Stanów Zjednoczonych, i podkreślił, że Pekin opowiada się za "dyplomacją".

W czwartek szef irańskiej Organizacji Energii Atomowej Ali Akbar Salehi skrytykował Chiny, które są najważniejszym partnerem handlowym jego kraju. "Jestem zdziwiony postawą Chin", które "zgodziły się na dominację" amerykańską - oznajmił i dodał, że taka "postawa z pewnością będzie miała konsekwencje w świecie muzułmańskim". (PAP)

mw/ ap/

6410158 6410215

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)