Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad powiedział w poniedziałek, że kryzysu w Syrii nie można rozwiązać metodami militarnymi, i wezwał do zgody narodowej, która prowadziłaby do wyborów. Mówił o tym w wywiadzie dla bejruckiej telewizji Al-Majadin.
"Wojna nie jest rozwiązaniem. Jeśli rząd panuje poprzez wojnę, jego praca będzie bardzo trudna. W Syrii nie powinno się wszczynać wojny na tle wyznaniowym" - oświadczył Ahmadineżad.
Prezydent Iranu, który jest głównym regionalnym sojusznikiem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, oświadczył, że jest przeciwny ingerencji z zewnątrz. "Jak moglibyśmy w to ingerować? Musimy dążyć do tego, by osiągnięto zgodę narodową, i do wolnych wyborów" - oznajmił Ahmadineżad.
Pytany o postulat ustąpienia Asada, przeciwko któremu trwa w Syrii powstanie, Ahmadineżad oświadczył, że "o tym, kto zostaje, a kto odchodzi, powinien decydować naród syryjski".
Iran jest jednym z najwierniejszych sojuszników reżimu syryjskiego, walczącego od prawie dwóch lat z rebeliantami. Teheran wielokrotnie ostrzegał Zachód przed interwencją w konflikt syryjski. We wrześniu ubiegłego roku wysokiej rangi przedstawiciel irańskiej armii zapowiedział, że jego kraj podejmie akcję zbrojną, jeśli Stany Zjednoczone zaatakują Syrię.
Teheran oskarża Zachód i część regionalnych sąsiadów o wspieranie i zbrojenie syryjskich rebeliantów; ci z kolei oskarżają Iran o wysyłanie do walki z nimi islamskich Strażników Rewolucji. (PAP)
awl/ mc/
13141271 13141375 arch.