Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

AI i HFPC krytycznie o projekcie dot. używania broni przez policję

0
Podziel się:

Amnesty International i Helsińska Fundacja Praw Człowieka krytykują projekt
dotyczący zasad używania broni palnej i środków przymusu przez policję i inne służby. Według
działaczy tych organizacji przy zmianach należy zadbać, by funkcjonariusze nie czuli się bezkarni.

Amnesty International i Helsińska Fundacja Praw Człowieka krytykują projekt dotyczący zasad używania broni palnej i środków przymusu przez policję i inne służby. Według działaczy tych organizacji przy zmianach należy zadbać, by funkcjonariusze nie czuli się bezkarni.

AI i HFPC przygotowały wspólne stanowisko na prośbę MSWiA o opinię do projektu założeń do nowej ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Dotyczyć ona będzie: policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Żandarmerii Wojskowej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Wywiadu, Służby Więziennej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Kontrwywiadu oraz Wywiadu Wojskowego, służby celnej, kontroli skarbowej, Inspekcji Transportu Drogowego, Straży Ochrony Kolei, straży gminnych, agencji ochrony.

Obie pozarządowe organizacje, broniące praw człowieka, uważają za słuszne podjęcie przez MSWiA kompleksowego uregulowania ustawowego tej kwestii. "Dalszym pracom powinna towarzyszyć poważna dyskusja nad kształtem konkretnych rozwiązań uwzględniająca przyjęte standardy międzynarodowe" - ogłosiły AI i HFPC.

Są one przeciwne planowanej rezygnacji z obowiązku oddania tzw. strzału ostrzegawczego. Projekt uzasadnia to faktem, że w warunkach miejskich "zagraża to bezpieczeństwu osób postronnych". Według obu organizacji, autorzy projektu nie dostrzegają korzyści tej procedury, np. oddziaływania na psychikę przestępcy lub na zachowanie tłumu. Ich zdaniem brak jest odniesienia tego zamiaru do jakichkolwiek badań oraz pogłębionej analizy problemu, a także odwołania się do doświadczeń innych państw.

"Propozycja skrócenia i ujednolicenia procedury przed oddaniem strzału oparta jest na hipotetycznym założeniu o podwyższonym ryzyku eskalacji przestępczości o charakterze terrorystycznym, a także innego rodzaju przestępczości godzącej w bezpieczeństwo publiczne" - oceniły organizacje. Według nich powoływanie się przez autorów zmian na "abstrakcyjne zagrożenie" jest nieuzasadnione, a w przeszłości niejednokrotnie było "usprawiedliwieniem wprowadzania do systemów prawnych regulacji istotnie ograniczających prawa i wolności konstytucyjne".

Zdaniem AI i HFPC najistotniejszą modyfikacją co do korzystania ze środków przymusu bezpośredniego (pałka, chwyty, itp.) jest przyznanie poszczególnym formacjom możliwości stosowania nowych rodzajów środków przymusu bezpośredniego. Projekt założeń zakłada upowszechnienie stosowania np. paralizatorów, przy czym propozycję uzasadnia się koniecznością "sprawnego wykonywania zadań ustawowych" (m.in. prawo to miałyby dostać: straż leśna, rybacka, łowiecka, BOR, ITD, ABW, AW, SOK).

Według obu organizacji korzystanie z tego typu urządzeń należy analizować nie tylko z punktu widzenia korzystania ze środków przymusu bezpośredniego, ale także zakazu tortur i nieludzkiego lub poniżającego traktowania - co przewiduje Europejska Konwencja Praw Człowieka. Przypomniano tragiczne w skutkach wcześniejsze używanie paralizatorów (chodzi o śmierć 2007 r. Roberta Dziekańskiego, którego kanadyjscy policjanci kilkakrotnie razili paralizatorem na lotnisku w Vancouver - PAP).

Zakres środków przymusu bezpośredniego, które może stosować każda z formacji, powinien być szczegółowo omówiony na podstawie rzeczywistych potrzeb i możliwości każdej z nich, nie zaś przedstawiony w sposób zbiorczy - twierdzą obie organizacje. Krytykują one m.in. możliwość stosowania przez policję fali akustycznej o energii do 151 dB.

Według obu organizacji proponowanym zmianom powinno towarzyszyć "zwiększenie gwarancji na polu proceduralnym w celu uniknięcia poczucia bezkarności oraz zapewnienie, że dochodzenia w tym zakresie będą dawały gwarancję niezależności, rzetelności, terminowości oraz skuteczności".

AI i HFPC uznają kompleksowe uregulowanie sprawy za konieczne w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W marcu 2010 r. uznał on, że użycie środków przymusu bezpośredniego, np. kajdanek, przez CBA może nastąpić jedynie w sytuacji niepodporządkowania się poleceniom funkcjonariusza. TK uznał za niekonstytucyjne rozporządzenie o środkach przymusu bezpośredniego, który zakwestionował Rzecznik Praw Obywatelskich. Swój wniosek RPO skierował po zatrzymaniu przez CBA w 2007 r. dr. Mirosława G. RPO oceniał, że użycie wobec niego kajdanek było "nieuzasadnione", bo G. "w najmniejszym chociaż stopniu nie utrudniał czynności funkcjonariuszom". (PAP)

sta/ bos/ abr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)