Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

AI i organizacje kobiece: zakaz aborcji nie ograniczy jej

0
Podziel się:

Całkowity zakaz aborcji nie wpłynie na liczbę zabiegów, a wyłącznie na
jakość ich przeprowadzania - podkreśla prezes Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wanda
Nowicka. Razem z Amnesty International apeluje do posłów o odpowiedzialność przy rozpatrywaniu
nowelizacji ustawy.

Całkowity zakaz aborcji nie wpłynie na liczbę zabiegów, a wyłącznie na jakość ich przeprowadzania - podkreśla prezes Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wanda Nowicka. Razem z Amnesty International apeluje do posłów o odpowiedzialność przy rozpatrywaniu nowelizacji ustawy.

W piątek rano dwie sejmowe komisje - Zdrowia oraz Polityki Społecznej i Rodziny - mają zająć się obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Zakłada on m.in. wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji.

Amnesty International i Federacja wystąpiły do szefów komisji z pismami zwracającymi uwagę na konsekwencje zaostrzenia obowiązujących w Polsce przepisów w tym zakresie. Podobne pismo ma być też skierowane do premiera Donalda Tuska. W czwartek organizacje zwołały konferencję prasową.

"Z naszych szacunków wynika, że problem podziemia aborcyjnego w Polsce jest ogromny. Na pewno rocznie dokonuje się ok. 100 tys., nawet do 150 tys. takich zabiegów" - podkreśliła Nowicka.

Według niej wprowadzenie zakazu aborcji nie wpłynie na liczbę zabiegów, a jedynie pogorszy warunki, w jakich będą one wykonywane.

"Politycy wyobrażają sobie, że jeśli zakażą przerywania ciąży, to ten problem w magiczny sposób zniknie. A tak nie jest. Aborcja będzie wykonywana w gorszych warunkach, często urągających standardom medycznym" - zaznaczyła prezes Federacji.

Jak dodała, dodatkowym zagrożeniem jest fakt, że rozpatrywany obecnie projekt zawiera zapisy ograniczające edukację seksualną i dostęp do antykoncepcji. "To są przecież dwie jedyne, sprawdzone metody ograniczenia liczby aborcji" - powiedziała.

Zapowiedziała też, że przygotowana jest alternatywa dla projektu zakazującego aborcji. Nie chciała jednak ujawnić żadnych szczegółów dotyczących tego, co zawiera ta regulacja. Liberalizacji prawa chce m.in. SLD.

Z kolei szefowa Działu Programowego Amnesty International Beata Oleksy-Sanocka zwracała uwagę, że zakaz aborcji uderzy w prawa i wolność kobiet; będzie też sprzeczny z międzynarodowymi zobowiązaniami Polski. "Obowiązujące obecnie w Polsce prawo jest jednym z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Nie powinniśmy iść w kierunku jego radykalizacji, a skupić się na tym, by to, które obecnie obowiązuje, było respektowane" - zaznaczyła.

Jak dodała, wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji spowoduje, że lekarze będą odmawiać przerwania ciąży nawet w skrajnych sytuacjach - zagrożenia zdrowia i życia kobiety. Ograniczy to też prawa kobiet m.in. w zakresie dostępu do badań prenatalnych.

"Przyjęcie takiego rozwiązania byłoby dla Polski cofnięciem się o kilka wieków. Nawet w XIX wieku, kiedy obowiązywał zakaz aborcji, dokonywano jej w wyjątkowych sytuacjach zagrożenia życia kobiety" - dodała Nowicka. "Liczymy na to, że parlamentarzyści wezmą pod uwagę, iż ciąży na nich odpowiedzialność za życie polskich obywatelek. Mamy nadzieję, że nie zostaną one pozbawione swoich praw" - zaznaczyła.

W myśl obecnie obowiązujących (od 1993 r.) przepisów, aborcji można dokonać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy np. ciąża jest wynikiem gwałtu.

Według Ministerstwa Zdrowia, które co roku przedstawia sprawozdanie z realizacji ustawy, w 2009 r. zarejestrowano 538 aborcji: 510 z powodu upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu, 27 w związku z zagrożeniem życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jedną ze względu na to, że ciąża była wynikiem czynu zabronionego. (PAP)

pru/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)