Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

AI o przemocy skierowanej w obrońców praw człowieka i dziennikarzy w Rosji

0
Podziel się:

Ostatnie ataki na rosyjskich
niezależnych dziennikarzy i obrońców praw człowieka pokazują
ryzyko, z jakim wiąże się wykonywanie ich pracy w Rosji - oceniła
w poniedziałek organizacja Amnesty International.

*Ostatnie ataki na rosyjskich niezależnych dziennikarzy i obrońców praw człowieka pokazują ryzyko, z jakim wiąże się wykonywanie ich pracy w Rosji - oceniła w poniedziałek organizacja Amnesty International. *

W przededniu drugiej rocznicy zamordowania rosyjskiej dziennikarki Anny Politkowskiej, AI wezwała rosyjskie władze do skończenia z bezkarnością tych, który stosują przemoc wobec obrońców praw człowieka i przedstawicieli mediów.

"Obrońcy praw człowieka oraz dziennikarze są tymi, którzy informują o zaniedbaniach rządów w kwestii ochrony praw ludności i kierują na nie uwagę publiczną. Wskazują również i przypominają o obowiązkach rządów w kontekście międzynarodowych traktatów dotyczących praw człowieka" - zwróciła uwagę AI. "Obrońcy praw człowieka i dziennikarze zbyt często są w Rosji niepokojeni przez władze i zbyt często padają ofiarami naruszeń praw człowieka" - podkreśliła organizacja.

W poświęconym sytuacji mediów w Rosji komunikacie wskazano, iż w kraju, w którym telewizja i inne media kontrolowane są przez władze, jest coraz mniej przestrzeni dla niezależnego dziennikarstwa. Przeprowadzenie niezależnej relacji czy stworzenie reportażu o podobnym charakterze jest utrudniane, a sami dziennikarze są zastraszani i często stawiani przed sądem. Stacja radiowa Echo Moskwy była wielokrotnie wzywana do składania transkrypcji swych programów w biurze prokuratury. Wiązało się to z oskarżeniami o głoszenie poglądów ekstremistycznych.

"W dwa lata po zabójstwie Anny Politkowskiej, aktywiści praw człowieka i dziennikarze wciąż są w Rosji zastraszani. Dotyczy to w szczególności regionu Północnego Kaukazu. Dziennikarze i obrońcy praw człowieka padają ofiarami porwań i tortur, ich mienie jest niszczone, grozi się im śmiercią, giną w podejrzanych okolicznościach" - twierdzi Amnesty International.

Anna Politkowska została zamordowana 7 października 2006 roku w centrum Moskwy. Dwa lata po zabójstwie, trzy osoby oskarżone o udział w przestępstwie są zatrzymane, jednak morderca znajduje się na wolności. Nie zostało przeprowadzone niezależne śledztwo zmierzające do oskarżenia osób, które zleciły zabójstwo.

Amnesty wzywa rosyjskie władze do zapewnienia wszelkich niezbędnych środków, by sprawiedliwości stało się zadość. Organizacja apeluje do władz, aby pokazały, iż w Rosji nie ma miejsca na bezkarność dla tych, którzy atakują obrońców praw człowieka i dziennikarzy. Organizacja będzie monitorować sprawę i będzie wzywała do ochrony dziennikarzy i działaczy praw człowieka w Rosji.

AI podaje czekające na wyjaśnienie przypadki atakowania dziennikarzy w Rosji. Jednym z nich jest dokonane w sierpniu 2008 roku i szeroko dyskutowane zabójstwo znajdującego się pod opieką milicyjną Magomeda Jewłojewa, właściciela niezależnego portalu w Inguszetii.(PAP)

hb/ ro/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)