Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

AI o stabilizacji i łamaniu praw człowieka na Kaukazie

0
Podziel się:

Organizacja praw człowieka Amnesty International (AI) poinformowała w
środę, że stabilizacja na Północnym Kaukazie może zostać przywrócona tylko wówczas, gdy gruntownie
zostaną zbadane przypadki naruszeń praw człowieka w tym regionie.

Organizacja praw człowieka Amnesty International (AI) poinformowała w środę, że stabilizacja na Północnym Kaukazie może zostać przywrócona tylko wówczas, gdy gruntownie zostaną zbadane przypadki naruszeń praw człowieka w tym regionie.

"Normalizacja (sytuacji) zarówno w Czeczenii, jak i na całym Północnym Kaukazie nie jest możliwa bez całkowitego zaprzestania łamania praw człowieka i pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności" - napisano w liczącym 48 stron raporcie.

AI skrytykowała naruszanie praw człowieka w Inguszetii, której prezydent został ranny w zeszłym tygodniu w zamachu bombowym, a także w Dagestanie i Kabardo-Bałkarii.

Mieszcząca się w Londynie organizacja skrytykowała rosyjski rząd, że nie potrafi zapewnić w regionie rządów prawa.

Kreml utrzymuje, że odniósł sukces w przywracaniu stabilizacji w Czeczenii za rządów prezydenta Ramzana Kadyrowa. Lecz AI oceniła, że nowe operacje antyterrorystyczne, odkąd Moskwa zniosła w kwietniu trwające 10 lat restrykcje w zakresie bezpieczeństwa, mogą przyczynić się do dalszych naruszeń praw człowieka.

"W kontekście Czeczenii operacja antyterrorystyczna, którą ogłosiły rosyjskie władze, dała zielone światło do tych nadużyć" - oświadczyła Amnesty International. "16 kwietnia 2009 roku władze ogłosiły jej (operacji) zakończenie, żeby zaraz potem ponownie ją podjąć w kilku okręgach" - dodała AI.

Rzecznik rosyjskiego MSZ nie chciał komentować raportu AI.

Chwaląc niedawne wysiłki na rzecz poprawy infrastruktury i warunków socjalnych na Północnym Kaukazie, AI poinformowała jednocześnie, że wciąż dochodzi tam do tortur, zabójstw i bezprawnego przetrzymywania osób w tajemnicy. Według AI strach przed represjami powoduje, że ludzie milczą na ten temat.

W sumie w ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku w regionie zaginęło bez wieści 58 osób; w takim samym okresie w zeszłym roku - siedem. Obrońcy praw człowieka twierdzą, że za zniknięciami stoją pracownicy służb bezpieczeństwa. (PAP)

cyk/ ro/

43338005

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)