Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Akcja przeciwników atomu "Dla przyszłości bez Czarnobyla i Fukushimy"

0
Podziel się:

Przeciwnicy energetyki jądrowej rozpoczęli w poniedziałek Europejski
Tydzień Akcji "Dla przyszłości bez Czarnobyla i Fukushimy". W czasie debat i spotkań ze świadkami
katastrofy w Czarnobylu i awarii w Fukushimie będą przekonywać Polaków do odrzucenia atomu.

Przeciwnicy energetyki jądrowej rozpoczęli w poniedziałek Europejski Tydzień Akcji "Dla przyszłości bez Czarnobyla i Fukushimy". W czasie debat i spotkań ze świadkami katastrofy w Czarnobylu i awarii w Fukushimie będą przekonywać Polaków do odrzucenia atomu.

Jak poinformowała na konferencji prasowej Agnieszka Grzybek z Zielonych 2004, celem akcji jest informowanie polskiego społeczeństwa o negatywnych skutkach wyboru energetyki jądrowej. Mówiła, że polski rząd ruszył z olbrzymią kampanią, która ma przekonać społeczeństwo, że energetyka jądrowa jest bezpieczna, tania, i że warto w nią zainwestować; z kolei na Pomorzu, w miejscach potencjalnych lokalizacji elektrowni, zawiązały się aktywnie działające lokalne komitety przeciwników.

Organizatorzy akcji planują serię debat i spotkań w całej Polsce ze świadkami awarii w Fukushimie oraz likwidatorami skutków katastrofy w Czarnobylu.

Toshinari Hata, który w Japonii prowadził gospodarstwo rolne 50 km od uszkodzonej elektrowni w Fukushimie, mówił, że sytuacja w okolicy nie jest tragiczna, ale w pobliżu są dwie inne elektrownie i mieszkańcy z tego powodu odczuwają niepokój. "Elektrownie jądrowe niosą ze sobą korzyści, ale również ryzyko długotrwałych zniszczeń. Chciałbym, żeby ludzie zastanowili się, czy jest to tego warte" - apelował.

Ekspert Greenpeace Jan Haverkamp mówił, że jego organizacja będzie wspierać "rosnący" sprzeciw wobec energetyki jądrowej na północnym Pomorzu, np. prezentując niezależne od rządowych ekspertyzy. "Naszym zadaniem jest pomóc społecznościom lokalnym w otrzymaniu pełnej informacji, aby przed decyzją - czy zgodzić się na elektrownię jądrową, przeprowadziły prawdziwą debatę na ten temat" - mówił Haverkamp.

Francuski ekspert i konsultant ds. energetyki jądrowej Mycle Schneider ocenił z kolei, że Fukushima jedynie przyspieszyła proces upadku przemysłu jądrowego. W 2010 r. Chiny wydawały 5 razy więcej na źródła odnawialne niż na energetykę jądrową - 34 mld dol., w 2011 r. do sieci podłączono w Chinach 11 razy więcej mocy z turbin wiatrowych niż z elektrowni jądrowych - wskazywał Schneider. "Jakiekolwiek opóźnienia w programach jądrowych działają na korzyść źródeł odnawialnych, które zajmują miejsce brakującej mocy" - stwierdził.

Jak mówiła szefowa stowarzyszenia Lekarze Czarnobyla prof. Angelina Nyagu, na Ukrainie lobby atomowe znów dąży do dalszego rozwoju energetyki jądrowej, mimo że przez 25 lat ten sektor praktycznie się nie rozwijał.

"Jeśli w Japonii nikt nie wierzył, że taka katastrofa jak w Fukushimie może się wydarzyć, to naturalny kataklizm pomógł w to uwierzyć. Po Czarnobylu ogłoszono, że przyczyną były błędy konstrukcyjne reaktora, ale nie słyszałam, by ktokolwiek został pociągnięty do osobistej odpowiedzialności. Były przyczyny, a winnych nie ma" - mówiła Nyagu.

W Polsce głównym koordynatorem akcji jest Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne "Wspólna Ziemia". Akcję wspierają m.in. Fundacja Heinricha Boella i Greenpeace. W ciągu sześciu najbliższych dni zaplanowano debaty i spotkania m.in. w Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Darłówku, Gdańsku, Jeleniej Górze, Krokowej, Słupsku.(PAP)

wkr/ je/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)