Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Akt oskarżenia ws. nielegalnej fabryki papierosów koło Warszawy

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zakończyła śledztwo dotyczące
zlikwidowanej przez policję w marcu zeszłego roku w Łazach pod Warszawą nielegalnej fabryki
papierosów; do sądu trafił akt oskarżenia wobec czterech osób - poinformowała prokuratura.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zakończyła śledztwo dotyczące zlikwidowanej przez policję w marcu zeszłego roku w Łazach pod Warszawą nielegalnej fabryki papierosów; do sądu trafił akt oskarżenia wobec czterech osób - poinformowała prokuratura.

Na początku marca 2011 r. w Łazach w powiecie piaseczyńskim policjanci CBŚ wspólnie z antyterrorystami z Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP weszli na teren hal, w których odbywała się nielegalna produkcja wyrobów tytoniowych. Funkcjonariusze zabezpieczyli wówczas m.in. 5 mln sztuk papierosów. "Była to największa w Europie nielegalna fabryka papierosów" - oceniła wtedy Komenda Główna Policji.

W końcu sierpnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego w Piasecznie akt oskarżenia w tej sprawie wobec: Jarosława G., Tomasza K., Pawła S. i Sebastiana K. Oskarżeni objęci są policyjnym dozorem, wobec dwóch wydano postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym.

"Każdy z oskarżonych ma trzy zarzuty, dotyczą one nielegalnej produkcji papierosów, uszczuplenia podatku akcyzowego oraz posługiwania się zastrzeżonymi znakami towarowymi; łącznie grozi im do siedmiu lat pozbawienia wolności" - powiedział PAP w piątek rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura.

Oskarżonym mężczyznom prokuratura zrzuciła m.in. wyprodukowanie bez zezwoleń ponad 282 tys. paczek papierosów oraz ponad 16 ton krajanki tytoniowej. Wartość nielegalnego towaru - według wyliczeń prokuratury - została oszacowana na co najmniej 7,3 mln zł. Wytworzone papierosy oznaczano podrobionymi znakami towarowymi. Według policji towar miał trafić do Europy Zachodniej i być rozwieziony 12 tirami.

Prokurator dodał, że ze sprawy wyłączono wątek dotyczący poszukiwania organizatorów procederu. "Oskarżeni zajmowali środkowe miejsce w strukturze organizacji nielegalnego procederu, wynajęli halę i nadzorowali produkcję, ale ktoś wyżej to zorganizował i tych organizatorów będziemy jeszcze poszukiwać" - wyjaśnił.

Prok. Ślepokura przypomniał, że podczas akcji likwidacji wytwórni zatrzymano na gorącym uczynku 21 Bułgarów i obywatela Litwy. Obcokrajowcy ci zostali już w październiku ubiegłego roku skazani w odrębnym procesie, wymierzono im kary w zawieszeniu. "W swoich wyjaśnieniach wskazywali, że zostali zwerbowani do tej pracy już na terenie Bułgarii poprzez ogłoszenia w prasie i internecie" - zaznaczył prokurator. (PAP)

mja/ as/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)