Jedna osoba zginęła, co najmniej 15 zostało rannych, gdy dwóch zamachowców - samobójców wysadziło się w powietrze przy wejściu do akademii wojskowej w mieście Cherchell - poinformował algierski dziennik "El Watan", na który powołuje się AFP.
Źródła oficjalne nie potwierdziły jeszcze informacji o zamachach.
Według Reutera atak miał miejsce w koszarach, a nie akademii wojskowej.
Cherchell leży niespełna 100 km na zachód od Algieru.
Ataki, nastąpiły tuż po sobie, około 10 minut przed końcem całodziennego postu, obowiązującego podczas ramadanu.
Jeden z samobójców był na motorze. Obydwaj zamachowcy wysadzili się w powietrze przy wejściu do kantyny dla oficerów - pisze "El Watan".
Według dziennika celem ataku była kantyna, ponieważ zamachowcy chcieli wysadzić się w dużej grupie ludzi i zabić jak najwięcej osób zebranych na pierwszy posiłek, po całym dniu postu.
Zginął przypadkowy przechodzień, a co najmniej 15 osób zostało rannych. "El Watan" nie podaje, czy są to żołnierze czy osoby cywilne.
AFP zwraca uwagę, że sytuacja w Algierii wciąż jeszcze daleka jest od stabilności, choć normaizuje się powoli, po blisko dwóch dekadach konfliktów między siłami bezpieczeństwa a islamskimi rebeliantami, w których - jak się ocenia - zginęło 200 tys. osób. Od początku ramadanu rebelianci stali się szczególnie aktywni - pisze "El Watan". (PAP)
fit/
9661071 9660842 arch.