Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ambasada USA: w Kazachstanie sądy są używane do walki z opozycją

0
Podziel się:

Ata (PAP/Reuters) - Ambasada USA w Kazachstanie oskarżyła we wtorek władze tego kraju o
wykorzystywanie sądownictwa do "uciszania głosów opozycji". Oświadczenie wydano po skazaniu w
poniedziałek jednego z opozycyjnych liderów Władimira Kozłowa na 7,5 roku więzienia.

Ata (PAP/Reuters) - Ambasada USA w Kazachstanie oskarżyła we wtorek władze tego kraju o wykorzystywanie sądownictwa do "uciszania głosów opozycji". Oświadczenie wydano po skazaniu w poniedziałek jednego z opozycyjnych liderów Władimira Kozłowa na 7,5 roku więzienia.

52-letni Kozłow, przywódca niezarejestrowanej partii Alga (Naprzód), został skazany za "wzniecanie niepokojów społecznych i dążenie do zmiany przemocą porządku konstytucyjnego". Aresztowano go w styczniu 2012 roku pod zarzutem nawoływania miesiąc wcześniej do zamieszek w mieście Żanaozen, na zachodzie Kazachstanu.

"Obserwujemy z niepokojem prześladowanie Władimira Kozłowa i posługiwanie się systemem sądowniczym do uciszania głosów opozycji" - napisała w komunikacie ambasada USA.

Niepokoje w Żanaozenie, do których doszło po zwolnieniu pracowników z firm naftowych, wybuchły 16 grudnia 2011 roku, w 20. rocznicę niepodległości Kazachstanu. W ich następstwie - według oficjalnych danych - 16 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych, po tym jak oddziały specjalne użyły broni. Uszkodzono ponad 40 budynków. W mieście wprowadzono stan wyjątkowy. Starcia te były najpoważniejszym wyzwaniem dla prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, który rządzi silną ręką Kazachstanem od ponad 20 lat.

Ugrupowanie Alga jest jedną z tych partii, której członkowie najgłośniej krytykują rządy Nazarbajewa. Odmawia się jej rejestracji od 2001 roku, kiedy to powstała po secesji z partii Demokratyczny Wybór Kazachstanu.

Jak pisze agencja Reuters, zmarginalizowana kazachska opozycja nie ma dużego poparcia w kraju. Pomimo tego, że żadne z wyborów przeprowadzonych w Kazachstanie nie były wolne i uczciwe, Nazarbajew cieszy się w swym 17-milionowym kraju dużą popularnością. Jednak władze po ulicznych protestach w Rosji zwiększyły represje wobec rodzimych opozycjonistów.

"Wyrok na Kozłowa jest jasnym przekazem, że każda działalność wykorzystująca społeczne niezadowolenie na rzecz budowy siły politycznej sprzeciwiającej się rządowi jest przez kazachskie władze niepożądana" - powiedziała Lilit Geworgian z amerykańskiego ośrodka badawczego, IHS Global Insight. (PAP)

jo/ ap/

12387366 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)