30 osób zostało hospitalizowanych w wyniku wypadku polskiego autokaru w Serbii. Na razie brak jest oficjalnej informacji na temat liczby ofiar śmiertelnych - poinformowała w piątek PAP Dorota Rasińska-Samoćko z polskiej ambasady w Belgradzie.
"Obecnie możemy tylko powiedzieć, że 30 osób jest hospitalizowanych, natomiast nie możemy podać liczby ofiar śmiertelnych" - dodała.
Zaznaczyła, że ranni trafili do szpitala koło Nowego Sadu. "Bezpośrednio tę sprawę koordynuje konsul Aleksander Chećko, za godzinę, dwie, kiedy pojawi się on na miejscu wypadku będziemy mieć potwierdzone, oficjalne informacje" - powiedziała Rasińska- Samoćko.
Jak dodała na razie wiadomo, że wypadek zdarzył się ok. 6.30 koło Nowego Sadu. "Nie wiemy natomiast jakie były przyczyny. Wiadomo jedynie, że kierowca zjechał do rowu" - powiedziała.
Właściciel firmy przewozowej "Moana" z Rudy Śląskiej, Józef Rzepka powiedział PAP, że w wypadku prawdopodobnie śmierć poniosły trzy osoby.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło infolinię, pod którą można uzyskać informacje na temat wypadku polskiego autokaru w Serbii. Informacji można zasięgnąć pod numerami telefonów w Ambasadzie RP w Belgradzie: 00-38-11-120-65-318, 00-38-11-120-65- 310 oraz w MSZ w Warszawie: 22-523-98-93 oraz 22-523-97-18.(PAP)
js/ bno/ mow/