Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ambasador Syrii: Wywieziemy najgroźniejszą broń chemiczną do 1 marca

0
Podziel się:

Syryjski ambasador w Rosji Riad Haddad oświadczył, że najgroźniejsza
broń chemiczna będąca w posiadaniu władz Syrii zostanie usunięta z tego kraju do 1 marca. Wypowiedź
dyplomaty przekazały we wtorek media rosyjskie.

Syryjski ambasador w Rosji Riad Haddad oświadczył, że najgroźniejsza broń chemiczna będąca w posiadaniu władz Syrii zostanie usunięta z tego kraju do 1 marca. Wypowiedź dyplomaty przekazały we wtorek media rosyjskie.

"Wielka część broni chemicznej, najgroźniejszy arsenał, zostanie zabrany z kraju do 1 marca. Myślę, że dotrzymamy terminu 30 czerwca" na usunięcie całej broni chemicznej - powiedział ambasador.

Według pierwotnych ustaleń reżim w Damaszku miał pozbyć się najbardziej niebezpiecznych substancji chemicznych (700 ton) - do 31 grudnia 2013 roku, natomiast substancji "priorytetu drugiego" (500 ton) - do 5 lutego. Obu tych terminów Syria nie dotrzymała.

To - jak zauważa Reuters - budzi niepokój, czy Damaszek zdoła pozbyć się całej swej broni w wyznaczonym terminie do 30 czerwca. Władze Syrii zapewniają, że robią, co w ich mocy, ale opóźnienia wynikają z sytuacji wewnątrz kraju, która uniemożliwia transport substancji chemicznych. W Syrii od niemal trzech lat trwają walki między wojskami rządowymi a rebeliantami dążącymi do obalenia prezydenta Baszara el-Asada.

ONZ, która wspólnie z Organizacją ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) nadzoruje realizację wynegocjowanego z Syrią porozumienia w sprawie likwidacji jej broni chemicznej, ostrzegła w zeszłym tygodniu, że Damaszek powinien przyspieszyć działania w kierunku likwidacji swojej broni.

Zawarcie porozumienia w sprawie broni chemicznej uchroniło Syrię przed amerykańskim atakiem odwetowym za użycie pod Damaszkiem 21 sierpnia 2013 roku gazów bojowych, co spowodowało śmierć ponad tysiąca cywilów. (PAP)

awl/ ap/

15716679 15716989 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)