Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ambasador: Ukraina chce konkretów w ramach Partnerstwa Wschodniego

0
Podziel się:

Ukraina oczekuje, że zaplanowany na wrzesień w Warszawie szczyt Partnerstwa
Wschodniego przekształci tę inicjatywę "z polityki abstrakcyjnej w praktyczną" - powiedział w
piątek w Brukseli ambasador Ukrainy przy UE Kostiantyn Jelisiejew.

Ukraina oczekuje, że zaplanowany na wrzesień w Warszawie szczyt Partnerstwa Wschodniego przekształci tę inicjatywę "z polityki abstrakcyjnej w praktyczną" - powiedział w piątek w Brukseli ambasador Ukrainy przy UE Kostiantyn Jelisiejew.

"Partnerstwo Wschodnie może być ważnym dodatkowym instrumentem wzmacniającym dialog między UE i Ukrainą i pomagającym Ukrainie zbliżyć się do UE. Nie powinno jednak zastąpić dwustronnych kontaktów pomiędzy UE i Ukrainą" - oświadczył ambasador podczas spotkania z grupą europejskich dziennikarzy.

Jak dodał, w obecnej formie PW jest "zbyt wąskie dla Ukrainy", "nie jest innowacyjne" i nie daje perspektywy członkowstwa. "Idąc wyłącznie ścieżką Partnerstwa Wschodniego nigdy nie otrzymamy perspektywy członkowskiej" - zauważył Jelisiejew.

Do PW należą: Ukraina, Gruzja, Azerbejdżan, Armenia, Mołdawia i Białoruś.

Ambasador skrytykował zbyt abstrakcyjny charakter PW. "Mam nadzieję, że szczyt PW przyniesie dodatkowy impuls partnerstwu i położy kres bezproduktywnemu i pustemu dialogowi politycznemu o znaczeniu PW" - powiedział. "Organizowanie spotkań, seminariów lub wizyt studyjnych dotyczy ekspertów, a nie zwykłych ludzi (...). Musimy uczynić tę inicjatywę bardziej widoczną dla wszystkich ludzi, z której będą mogli czerpać korzyści" - zauważył dyplomata.

Ukraina proponuje "małe, ale konkretne projekty" np. pomoc w ramach PW w dotarciu państw wschodnich na europejskie rynki. "Głównym problemem jest zgodność z unijnymi normami fitosanitarnymi. Potrzebujemy w tym celu stworzenia w każdym z państw należących do PW jednego lub dwóch laboratoriów w dziedzinie sanitarnej i fitosanitarnej, wyposażonych zgodnie z normami europejskimi" - zasugerował.

Jelisiejew podkreślił również konieczność szybkiego zakończenia negocjacji o umowie stowarzyszeniowej i współtworzącej ją pogłębionej umowie o strefie wolnego handlu miedzy Ukrainą a UE. "Ponieważ zniesiemy taryfy wywozowe nasz budżet ucierpi przez pierwsze lata funkcjonowania umowy o wolnym handlu (...). Dlatego chcielibyśmy równolegle do podpisania umowy stowarzyszeniowej, coś w rodzaju pakietu dostosowawczego: technicznej i finansowej pomocy w celu zmniejszenia negatywnych skutków wdrażania strefy wolnego handlu z UE" - wyjaśnił.

Pomoc unijna powinna być uwzględniona w nowym wieloletnim budżecie UE, a sam pakiet mógłby zdaniem Jelisiejewa przewidywać nie tylko pomoc finansową, ale także pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Sama pomoc miałaby wesprzeć przyjmowanie europejskiego dorobku prawnego, rekompensując m.in. odchodzenie od nazw towarów produkowanych na Ukrainie zastrzeżonych dla towarów europejskich jak szampan czy porto.

Ambasador wyraził nadzieję, że podczas swej prezydencji Polska przekona "najbardziej sceptycznie nastawione kraje UE" do podpisania umowy stowarzyszeniowej, takiej, która równocześnie nawiązywałaby do perspektywy członkowskiej dla Ukrainy.

Jak dodał, Ukraina liczy na finalizację negocjacji w tym półroczu i podpisanie obu tekstów na szczycie UE-Ukraina w grudniu. "Dokładna data spotkania jest wciąż ustalana, ale mówimy o dniach pomiędzy 14 i 16 grudnia" - powiedział Jelisiejew.

Polska mogłaby także odegrać znaczącą rolę - zdaniem ambasadora - w równoważeniu polityki sąsiedzkiej UE. "Z całym szacunkiem dla znaczenia południowego wymiaru tej polityki, uważam, że w ostatnich miesiącach znacznie więcej uwagi zostało poświęcone właśnie temu regionowi" - powiedział.

Jako dowód mniejszego zainteresowania kierunkiem wschodnim, wskazał, że "wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i wysoka przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej (Catherine Ashton) przez cały rok nie odwiedziła Ukrainy ani razu".

Z Brukseli Agata Byczewska (PAP)

aby/ icz/ ap/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)