Cywilny amerykański samolot transportowy rozbił się w czwartek wkrótce po starcie w zachodnim Iraku, na południe od Faludży - poinformowały siły USA.
Szczegółów brak. Nie ustalono na razie nawet liczby członków załogi - mówi się, że było ich "od czterech do sześciu". Nie wiadomo też, czy były ofiary w ludziach.
"To była awaria. Samolot stracił kontakt radiowy, a potem się rozbił. Nie mamy żadnych informacji o losie załogi" - powiedziała rzeczniczka sił USA. (PAP)
az/ mc/ 5010 5068
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: