"Namierzenie, zlokalizowanie i zabicie Abu Musaba az-Zarkawiego, może być oznaką, że społeczność arabskich sunnitów zaczyna odwracać się od zagranicznych dżihadystów (bojowników świętej wojny) i przekonywać do nowego politycznego układu w Iraku" - sądzą analitycy amerykańskiego ośrodka badawczego Stratfor.
Nazywają oni Zarkawiego "najbardziej efektywną kartą, którą mieli do rozegrania sunnici", i nie wykluczają, że Zarkawi mógł zostać przez nich spisany na straty i wydany w ramach ogólnego, zakulisowego porozumienia politycznego.
Zarkawi był wprawdzie dżihadystą i kierował się innymi pobudkami niż nacjonalistyczni partyzanci sunniccy, ale zdaniem analityków Stratforu korzystał z ich kryjówek i zaplecza, bez których nie mógłby skutecznie działać.
Był też politycznie wygodny dla arabskich sunnitów, ponieważ wzmacniał ich pozycję przetargową wobec innych społeczności: szyitów i Kurdów, a także Amerykanów i Irańczyków.
"Gdy tylko rozmowy między Amerykanami, szyitami, Kurdami i Irańczykami zagroziły zmniejszeniem wpływów sunnitów jako społeczności, jej przywódcy rozgrywali kartę Zarkawiego" - napisali w komentarzu eksperci Stratforu.
Po utworzeniu w maju irackiego rządu arabscy sunnici mieli do wyboru poprzeć go albo storpedować. "Sunnici wiedzieli, że jeśli chcą, by ich pozycja w nowym irackim rządzie została sformalizowana i scementowana, będą musieli unieszkodliwić Zarkawiego i jego dżihadystowskich stronników. Jeśli tego nie zrobią, nie będą mogli liczyć, że ktokolwiek zechce wchodzić z nimi w układy" - podkreślają analitycy.
W opinii Stratforu wydanie Zarkawiego było następstwem politycznej kalkulacji arabskich sunnitów, za którą zostali nagrodzeni przyznaniem im w nowym rządzie resortu obrony.
"Trudno uznać za zwykły zbieg okoliczności, że kilka godzin po ogłoszeniu o śmierci Zarkawiego parlament iracki kończy prace nad składem nowego rządu, w którym reprezentowane są wszystkie główne społeczności etniczne i religijne" - uważają eksperci amerykańskiego ośrodka badawczego.
Skompletowanie nowego rządu irackiego i włączanie się sunnitów do pokojowego procesu politycznego to w ocenie analityków Stratforu ważne wydarzenia z punktu widzenia bezpieczeństwa Iraku, ważniejsze od zabicia Zarkawiego. (PAP)
asw/ xp/