Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Andrzej Melak: dowody dostarczone przez Rosjan wymagają weryfikacji

0
Podziel się:

Andrzej Melak - brat przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka,
który zginął w katastrofie smoleńskiej - uważa, że wszystkie dowody dotyczące katastrofy
smoleńskiej, dostarczone przez Rosjan, wymagają ponownej weryfikacji.

Andrzej Melak - brat przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka, który zginął w katastrofie smoleńskiej - uważa, że wszystkie dowody dotyczące katastrofy smoleńskiej, dostarczone przez Rosjan, wymagają ponownej weryfikacji.

Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała we wtorek, że z przeprowadzonych badań genetycznych wynika jednoznacznie, iż ekshumowane w zeszłym tygodniu ciała dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej "zostały ze sobą wzajemnie zamienione". Jedna z ofiar to Anna Walentynowicz, druga - według informacji medialnych, gdyż bliscy i prokuratura nie ujawnili personaliów - Teresa Walewska-Przyjałkowska.

Odnosząc się do informacji NPW, Melak powiedział, że oczekuje rozpoczęcia prowadzenia śledztwa od początku. Przypomniał, że wystąpił z wnioskiem o ekshumację ciała swojego brata, a informacja o zamianie ciał zwiększa jego obawy, czy w grobie, który przychodzi odwiedzać, znajduje się jego brat.

Melak przyznał, że podczas czytania protokołu sekcyjnego Stefana Melaka miał wrażenie jakby nie dotyczyło to osoby, którą znał. "To tam, w szczegółach, tkwi mój niepokój" - podkreślił. "Mój brat miał 172 cm wzrostu, tam było napisane: 195 cm; brat był tęgim człowiekiem, w protokole podali, że był lekko otyły" - powiedział Melak.

Jego zdaniem zamiana ciał ofiar katastrofy smoleńskiej to wynik niedopełnienia obowiązków przez polski rząd i polską prokuraturę. "Czego tu można oczekiwać? (...) Wszystkie dowody dostarczone przez Rosjan wymagają absolutnej weryfikacji" - zaznaczył Melak.(PAP)

agz/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)