Anna Komorowska, tak jak wielu Polaków, wsparła w niedzielę Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wolontariuszy WOŚP spotkała podczas spaceru z psem w Parku Agrykola w Warszawie. Prezydentowa podkreśliła, że Orkiestra mobilizuje Polaków, by wspierali potrzebujących chorych.
Komorowska na spacerze była sama. Wrzuciła do puszki dwa banknoty i poprosiła o dwa serduszka WOŚP - dla siebie i męża. Mówiła, że Bronisław Komorowski nie mógł jej towarzyszyć z powodu kontuzji nogi.
"Symbolem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest czerwone serduszko, a z sercem u prezydenta jest wszystko w porządku" - powiedziała Komorowska.
Prezydentowa wyszła na spacer z psem (cocker spaniel o biało-czarnym umaszczeniu), choć w Warszawie przed południem padał śnieg z deszczem. "Często mówi się, że w taką pogodę nawet psa nie wypuszcza się z domu, jednak dziś, mimo deszczu, warto wyjść choćby na chwilę i wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej pomocy" - powiedziała Komorowska.
Dodała, że cel jaki przyświeca WOŚP jest szlachetny, a sama akcja od wielu lat jest świetnie prowadzona. "Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przede wszystkim mobilizuje wielu Polaków do tego, by wesprzeć innych chorych ludzi" - podkreśliła Anna Komorowska. (PAP)
zbw/ jra/