Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Apel inicjatywy "Tak dla Kobiet" do partii lewicowych ws. aborcji

0
Podziel się:

Inicjatywa "Tak dla Kobiet" apeluje do liderów partii lewicowych o
włączenie się w zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, dopuszczającej przerywanie
ciąży i wprowadzającej m.in. bezpłatnie metodę zapłodnienia in vitro.

Inicjatywa "Tak dla Kobiet" apeluje do liderów partii lewicowych o włączenie się w zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, dopuszczającej przerywanie ciąży i wprowadzającej m.in. bezpłatnie metodę zapłodnienia in vitro.

Adresatami wystosowanego w poniedziałek listu, którego kopię otrzymała PAP, są: przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski, przewodniczący Ruchu Palikota Janusz Palikot i Przewodniczący Polskiej Partii Pracy Bogusław Ziętek.

Inicjatywa "Tak dla Kobiet" zapowiada, że niebawem zacznie zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o świadomym rodzicielstwie oraz innych prawach reprodukcyjnych. Projekt ma znieść zakaz przerywania ciąży, a także - jak napisano w liście otwartym - upowszechnić antykoncepcję, edukację seksualną oraz wprowadzić bezpłatne leczenie niepłodności m.in. metodą in vitro.

"Apelujemy do partii, aby zadeklarowały, czy skłonne są poprzeć naszą inicjatywę oraz ile podpisów zbiorą w czasie kampanii wyborczej" - napisano w liście. W ocenie pełnomocniczki komitetu Agnieszki Grzybek "okres kampanii wyborczej, a co za tym idzie, spotkania z wyborcami i wyborczyniami oraz inne imprezy towarzyszące są szansą na zebranie wielu podpisów".

Na deklaracje w tej sprawie Inicjatywa "Tak dla Kobiet" czeka do soboty, 10 września; później zostaną one ogłoszone na konferencji prasowej. Pod listem podpisała się także przewodnicząca Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wanda Nowicka.

31 sierpnia Sejm odrzucił przygotowany przez SLD projekt liberalizujący przepisy dotyczące aborcji. Projekt zakładał, że kobiety miałyby prawo do bezpłatnego przerwania ciąży podczas pierwszych 12 tygodni jej trwania. Po upływie tego okresu aborcja byłaby dopuszczalna tylko w trzech przypadkach: gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego, stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety oraz gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Placówki zdrowia, które mają podpisany kontrakt z NFZ, nie miałyby prawa (zasłaniając się np. tzw. klauzulą sumienia) odmówić kobietom przeprowadzenia legalnego zabiegu przerwania ciąży.

Według propozycji Sojuszu, refundowane miałyby być nie tylko zabiegi aborcji, ale też środki antykoncepcyjne i zapłodnienie in vitro. Każda kobieta w ciąży miałaby zagwarantowany dostęp do bezpłatnych badań prenatalnych. Szkoły byłyby zobowiązane do udzielenia uczennicy w ciąży urlopu oraz pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, tak by w miarę możliwości nie powodować opóźnień w zaliczaniu przedmiotów.

Tego samego dnia Sejm odrzucił też obywatelski projekt ustawy, który całkowicie zakazywał przerywania ciąży. Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zakładał m.in. wykluczenie z prawa tych wyjątków, które dopuszczają obecnie w Polsce aborcję. Autorzy projektu chcieli także zmiany tytułu obowiązującej ustawy na: "O ochronie życia ludzkiego od poczęcia".

W myśl obecnie obowiązujących (od 1993 r.) przepisów, aborcji można dokonać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy np. ciąża jest wynikiem gwałtu.(PAP)

edom/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)