Sąd Apelacyjny w Białymstoku zajmuje się we wtorek odwołaniami w procesie dotyczącym zabójstwa księdza we wsi Miłkowice Maćki (Podlaskie). Główny oskarżony został przez sąd pierwszej instancji skazany na 25 lat więzienia.
Apelację w jego sprawie złożył zarówno obrońca, jak i prokurator oraz oskarżyciel posiłkowy (siostra zamordowanego duchownego). Ci ostatni chcą dożywocia. Sąd zajmuje się też apelacjami dotyczącymi trzech innych osób skazanych w tym samym procesie.
Są to: kolega, z którym zabójca poszedł na plebanię, ale który uciekł stamtąd, zanim doszło do zbrodni, oraz dwie osoby, które były w grupie znajomych sprawcy; korzystały z pieniędzy, które zabrał z plebanii, i nie powiadomiły policji o zabójstwie, choć o tym wiedziały.
54-letni ksiądz Tadeusz Krakówko, proboszcz parafii w Miłkowicach Maćkach, został zamordowany 1 marca ubiegłego roku na plebanii, gdzie mieszkał.
Zabójstwo miało motyw rabunkowy, chodziło o kradzież pieniędzy. Sprawca, który znał duchownego bo w przeszłości był w parafii ministrantem, zabrał co najmniej 8,3 tys. zł. Duchowny zmarł od wielu ciosów nożem, wcześniej był raniony zaostrzonym śrubokrętem. (PAP)
rof/ itm/ jra/