Saudyjska policja aresztowała w piątek ponad 170 osób, w tym 15 kobiet i sześcioro dzieci, które brały udział w demonstracji na rzecz uwolnienia więźniów podejrzanych o przynależność do radykalnych islamistycznych grup - podała w sobotę saudyjska agencja SPA.
Demonstracja odbyła się przed siedzibą biura śledczego i prokuratury w mieście Burajda w prowincji Al-Kasim, w centralnej części Arabii Saudyjskiej. Jak poinformowano oficjalnie, służby przystąpiły do aresztowań, gdy zawiodły próby przekonania demonstrantów, by zakończyli akcję.
Francuska agencja AFP pisze, że w Burajdzie niemal codziennie dochodzi do protestów małych grup kobiet domagających się uwolnienia bliskich podejrzanych o przynależność do skrajnie islamistycznych ruchów, dobrze zakorzenionych w tym regionie kraju.
Według CNN ostatnia demonstracja to efekt narastającego niezadowolenia po aresztowaniu kilkudziesięciu kobiet, które w poniedziałek wraz ze swymi dziećmi zebrały się w Burajdzie, aby domagać się uwolnienia krewnych. Demonstranci twierdzą, że ich bliscy są przetrzymywani latami bez oskarżenia, procesów, a nawet dostępu do prawników.
Najnowsze aresztowania skrytykowała organizacja broniąca praw człowieka Amnesty International.
Rzecznik policji w Burajdzie oskarżył demonstrantów o próbę "instrumentalnego wykorzystania kwestii osobników oskarżonych o przestępstwa i działalność w ramach dewiacyjnych grup, aby wywołać reakcję opinii publicznej" przeciwko władzom. Określeniem "dewiacyjna grupa" władze Arabii Saudyjskiej często posługują się wobec Al-Kaidy.
Saudyjskie stowarzyszenie na rzecz praw obywatelskich i politycznych szacuje, że ok. 30 tys. osób jest uwięzionych w tym królestwie w związku z przynależnością do radykalnych grup islamistycznych.
W Arabii Saudyjskiej - rządzonej przez dynastię Saudów monarchii absolutnej - nie zezwala się na jakiekolwiek przejawy publicznego niezadowolenia. Komentatorzy twierdzą, że głównie dzięki ogłoszonym w 2011 roku dotacjom i liczonym w miliardach dolarów programom socjalnym kraj uniknął protestów na fali arabskiej wiosny, które doprowadziły do ustąpienia czterech szefów państw regionu. (PAP)
ksaj/ bno/
13318588 arch.