Koncepcja pokrycia drewnem nawierzchni Placu Wolnica na krakowskim Kazimierzu zwyciężyła w rozstrzygniętym w piątek konkursie architektonicznym na zagospodarowanie Rynku dawnego miasta Kazimierz.
Zwycięską koncepcję opracowało Biuro Projektów Lewicki Łatak z Krakowa - ogłoszono na konferencji prasowej.
"Pierwszą nagrodę w konkursie przyznano za oryginalne rozwiązanie nawierzchni placu w postaci dylowiny - masywnej drewnianej posadzki, która nawiązuje zarówno do historii miasta, w którym były drewniane bruki i krawężniki, jak i posiada związek znaczeniowy z Muzeum Etnograficznym, mieszczącym się w budynku dawnego Ratusza" - powiedział przewodniczący sądu konkursowego i zarazem główny architekt miasta Andrzej Wyżykowski.
Główną nagrodą w konkursie był czek na 25 tys. zł i zaproszenie od miasta do realizacji projektu.
Według Wyżykowskiego, drewniana posadzka Placu Wolnica zapewni mu "ciepło i ludzką skalę", a przy tym powinna się sprawdzić podczas imprez o rozmaitym charakterze, organizowanych nie tylko przez Muzeum Etnograficzne.
"Przy okazji projektowania skonstatowaliśmy, że ten plac jest niezwykle piękny geometrycznie. Jest prawie kwadratowy w rzucie, z jedną zasadniczą dominantą Ratusza i dla zrównoważenia - bryły Kościoła Bożego Ciała. Co prawda, jest tylko jedną czwartą wielkości dawnego kazimierskiego Rynku, ale i tak zachował swoją bardzo piękną formę" - powiedział Kazimierz Łatak.
Plac ma wymiary 68 na 68 m. Według Łataka, powinien być wyłożony drewnem tekowym, które jest bardzo odporne na działanie wody i warunków atmosferycznych. Dzięki niskiej nasiąkliwości tego gatunku drewna i wyniesieniu posadzki ponad warstwę nieprzepuszczalnego gruntu, co ma sprzyjać dobremu drenażowi, drewno będzie pracować w dość suchym otoczeniu. Drewno będzie ryflowane w celu nadania mu szorstkości, tak aby powierzchnia nie była śliska.
Według Łataka, podobne przestrzenie miejskie wyłożone drewnem, np. w postaci schodów, istnieją m.in. w Paryżu oraz Bydgoszczy; pewnym wzorcem mogą być także mola, np. w Sopocie czy na Helu.
"Drewno tekowe jest jasne, przyjemne dla oka. Drewno w ogóle jest materiałem, który wszyscy lubią dotykać, siedzieć na nim, jest przyjaznym człowiekowi materiałem. Na placu pojawi się mała architektura, ale w minimalnym wymiarze - lampy oraz drewniane ławki utrzymane w tej samej, co plac konwencji, od prostych po bardzo wygodne fotele. Przewidzieliśmy też miejsca na kramy. Oczywiście pozostanie fontanna, ale dostanie nową misę, wykonaną z drewna" - dodał Łatak.
Według architekta, taka nawierzchnia placu wytrzyma 50 lat.
"Ma to być plac dostępny dla wszystkich, łącznie z niepełnosprawnymi, w związku z tym powinna być to przestrzeń pozbawiona barier architektonicznych, zachęcająca do przebywania tam, zabawy, spacerów, tańca, organizowania wystaw" - podsumowuje współtwórca nagrodzonej koncepcji.
Sąd konkursowy nagradzając projekt zalecił, aby proponowane rozwiązania techniczne, dotyczące drewnianej nawierzchni placu poddać przed wykonaniem szczegółowej analizie, w oparciu o sprawdzone realizacje w północnej Europie. Sąd zalecił też, aby na fragmencie placu zamontować prototyp drewnianej nawierzchni i poddać ją obserwacji przez okres trwania przygotowań projektowych i administracyjnych do przebudowy.
To czwarty konkurs na zagospodarowanie krakowskich placów wygrany przez Biuro Projektów Lewicki Łatak. Dwa projekty - Placu Bohaterów Getta i Zaułku Czartoryskich - już zrealizowano. Trzeci, dotyczący Placu Nowego na krakowskim Kazimierzu, czeka na realizację.
Drugą nagrodę w konkursie przyznano polsko-czeskiemu zespołowi Bartłomiej Nawrocki i Jozef Kiszka, a dwa równorzędne wyróżnienia: Projektowi Praga z Warszawy oraz spółce UCS firmowanej przez Piotra Uherka.
Plac Wolnica jest częścią pierwotnego rynku miasta Kazimierz, utworzonego w 1333 r. podczas lokacji tego miasta. Kiedyś dorównywał wielkością krakowskiemu Rynkowi Głównemu (miał 180 na 140 m) i pełnił podobne do niego funkcje.(PAP)
czo/ abe/ jbr/
