Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Arłukowicz: będą głębokie zmiany w ustawie o konsultantach krajowych

0
Podziel się:

Przystępujemy do głębokich zmian w ustawie o konsultantach
krajowych; musimy zadbać o to, by konsultant, który wpływa m.in. na wycenę procedur leczniczych w
NFZ i tworzone prawo, mógł wykonywać swe obowiązki w sposób przejrzysty - zapowiedział we wtorek
minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Przystępujemy do głębokich zmian w ustawie o konsultantach krajowych; musimy zadbać o to, by konsultant, który wpływa m.in. na wycenę procedur leczniczych w NFZ i tworzone prawo, mógł wykonywać swe obowiązki w sposób przejrzysty - zapowiedział we wtorek minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Ta zapowiedź to pokłosie odwołania w zeszłym tygodniu konsultanta krajowego ds. okulistyki, prof. Jerzego Szaflika. Resort zdrowia informował wówczas, że chodzi o "niejasności proceduralne w zakresie przeszczepu rogówki w Polsce". CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w prywatnej klinice okulistycznej należącej do prof. Szaflika.

"Tu chodzi o bezpieczeństwo i równe traktowanie pacjentów. Jeśli zasady w Polsce i w Europie są jasno opisane, jeśli Poltransplant (Centrum Organizacyjno-Koordynacyjne ds. Transplantacji-PAP) prowadzi listę pacjentów oczekujących na przeszczepy (tylko na przeszczep rogówki w Polsce oczekuje ponad 3 tys. ludzi, w samej Warszawie ponad tysiąc), to ja muszę dbać o to, żeby dostęp do tego przeszczepu był równy, żeby nie było tak, że w klinice prywatnej, dlatego że kogoś na to stać, można było przeszczepić szybciej i poza kolejnością" - tłumaczył Arłukowicz we wtorek wieczorem w TVP Info.

Podkreślił, że jako minister zdrowia musi dbać o to, żeby zasady były przestrzegane, niezależnie od pozycji zawodowej czy społecznej, jaką zajmuje człowiek, który jest właścicielem kliniki, w której przeprowadza się takie zabiegi. "I na tym rola Ministerstwa Zdrowia się kończy. Ja muszę taką sprawę przekazać odpowiednim instytucjom po to, aby ją dokładnie wyjaśnić" - zaznaczył.

"Mamy oświadczenie i wyjaśnienia pana profesora złożone do resortu, w których jasno potwierdza to, o czym mówię. Nie odważyłbym się mówić o jakichś podejrzeniach czy informacjach, których nie jestem pewny. Zaś przyczyn tego zjawiska będą szukać prokuratura i CBA. Ja chcę powiedzieć jasno: kiedyś trzeba było to przerwać. Mam wrażenie, że obnażyliśmy pewien temat tabu. To przeszczepianie rogówek w prywatnej klinice pana profesora trwa od lat. Tam przeszczepiono kilkadziesiąt rogówek pacjentom, którzy za to płacili pieniądze, omijali kolejkę, nie byli zgłaszani do Poltransplantu. Ja się nie mogę na to zgodzić" - przekonywał minister.

Przypomniał, że Szaflik nie został pozbawiony prawa wykonywania zawodu, może dalej pracować. "Ja podjąłem decyzję, tak naprawdę tę najważniejszą, dotyczącą bycia konsultantem krajowym. Bo jeżeli ktoś jest konsultantem krajowym, ma pilnować przestrzegania procedur i standardów, to nie może sam pozostawiać nawet cienia wątpliwości co do jakości swojej pracy, a takie wątpliwości się pojawiły" - tłumaczył.

W jego ocenie ta sytuacja pozwoliła dostrzec pewne luki prawne. "Chciałbym zapowiedzieć, że my przystępujemy do głębokich zmian w ustawie o konsultantach krajowych. Musimy zbadać o to, by konsultant krajowy, który wpływa na wysokości wyceny procedur w NFZ, wpływa na tworzone prawo, który decyduje o liczbie specjalizacji, mógł uczestniczyć w tym systemie w sposób przejrzysty. Wiemy, że z tym obecnie są pewne problemy. Jest tajemnicą poliszynela zdarzający się w pewnych przypadkach konflikt interesów" - powiedział Arłukowicz.

Były konsultant odwołał się od decyzji ministra do sądu pracy.

We wtorek SLD złożyło wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia, z udziałem Arłukowicza, w sprawie odwołania Szaflika. Sojusz chce bronić prof. Szaflika, który - w opinii posłów tego klubu - został odwołany zbyt wcześnie, a CBA w ogóle nie wszczęło śledztwa w tej sprawie. Z kolei przewodniczący komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS) chce, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu minister zdrowia odpowiedział na pytanie dot. okoliczności odwołania Szaflika.

Minister zdrowia mówił także o nowej liście leków refundowanych, która obowiązywać ma od 1 września. W projekcie znalazło się 76 nowych produktów; pacjenci dopłacą więcej do 495 medykamentów; ceny 472 spadły.

Arłukowicz zwrócił uwagę, że na nowej liście leków refundowanych pojawił się m.in. długo oczekiwany lek stosowany u dzieci z moczeniem nocnym. "Lek, który dotychczas dostępny był w terapii kosztującej ok. 200 zł, dziś będzie dostępny w cenie znacząco niższej. Wprowadzamy także dostępność leku w bardzo trudnej i ciężkiej chorobie, jaką jest szpiczak mnogi u chorych z niewydolnością nerek. Wprowadzamy także niektóre leki stosowane w leczeniu nowotworów piersi u kobiet" - mówił.

Zgodnie z ustawą refundacyjną lista leków musi być aktualizowana co dwa miesiące i jest publikowana w formie obwieszczenia MZ. Od stycznia leki refundowane mają urzędowe ceny i marże. (PAP)

akw/ as/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)