Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Arłukowicz: Miejsce na liście jest ważne

0
Podziel się:

Nowy sekretarz stanu w kancelarii premiera otrzymał już zaproszenie do klubu PO i zamierza się spotkać z władzami klubu Platformy.

Arłukowicz: Miejsce na liście jest ważne
(PAP/Radek Pietruszka)

Nowy sekretarz stanu w kancelarii premiera Bartosz Arłukowicz otrzymał już zaproszenie do klubu PO i zamierza się spotkać z władzami klubu Platformy.

Wiceszef klubu PO Sławomir Rybicki poinformował , że oficjalne zaproszenie dla Arłukowicza wystosuje prezydium klubu Platformy, które zbiera się po godz. 11.00.

Arłukowicz podkreślił, że wczoraj złożył rezygnację z członkostwa w klubie SLD. _ - Odbyliśmy zGrzegorzem Napieralskim krótką rozmowę, w której wyjaśniliśmy sobie sytuację, w której się teraz znajdujemy i poinformowałem przewodniczącego, że rozpoczynam pracę w rządzie - _ dodał.

Nowy sekretarz stanu ds. wykluczenia społecznego krótko uczestniczył w dzisiejszym porannym posiedzeniu klubu Sojuszu. Nie byli tam obecni m.in. szef klubu Grzegorz Napieralski i wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich. _ - Podziękowałem kolegom za współpracę i zaprosiłem do współpracy _- poinformował Arłukowicz.

Pytany czy nie boi się konfliktu ze szczecińską PO w sprawie list w jesiennych wyborów parlamentarnych, Arłukowicz powiedział, że nie jest politykiem konfliktu, ale politykiem kompromisu.

_ _ - Miejsce na liście jest ważne, ale nie jest najważniejsze. Cieszę się, że przystąpię do działań, o których dużo mówiliśmy _ - _dodał poseł. Jak podkreślił, ludzi, którymi trzeba się zająć jest całe mnóstwo, organizacji pozarządowych są tysiące i czas skoordynować te działania.

Według Arłukowicza trzeba zbudować zespół ludzi z różnych resortów, którzy zajmują się ludźmi wykluczonymi, ale też zaprosić do współpracy ludzi spoza polityki.

Napieralski tłumaczył, że spóźnił się na środowe posiedzenie klubu, ponieważ dopiero teraz udało mu się dotrzeć do Warszawy ze Szczecina._ _ - To dobrze, że był Bartosz Arłukowicz, ja już wczoraj serdecznie podziękowałem Bartkowi za te lata współpracy - i w Szczecinie jako radnemu i jako parlamentarzyście i jako działaczowi partyjnemu, bo przecież obaj jesteśmy działaczami partii politycznej _ - _mówił Napieralski.

Dodał, że przyjmuje również podziękowania Arłukowicza. Bardzo się cieszę z tego, że tak to się wydarzyło, że tak to się dzieje. Myślę, że sprawa jest zamknięta -_ Bartosz jest w PO, a ja zostaję szefem SLD - _ zaznaczył Napieralski.

wiadomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)