Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Armenia: Ławrow zachęca Erywań i Ankarę do umocnienia kontaktów

0
Podziel się:

Rosja zaapelowała w czwartek ustami szefa swej dyplomacji do Armenii
i Turcji o umocnienie kontaktów.

Rosja zaapelowała w czwartek ustami szefa swej dyplomacji do Armenii i Turcji o umocnienie kontaktów.

"Jesteśmy zainteresowani normalizacją stosunków (między Turcją a Armenią). Im szybciej to nastąpi, tym lepiej dla całego regionu" - powiedział dziennikarzom minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow po rozmowach z szefem MSZ Armenii Edwardem Nalbandianem.

W październiku ubiegłego roku Turcja i Armenia zawarły porozumienie przewidujące normalizację stosunków po niemal stu latach wrogości i ponowne otwarcie wspólnej granicy.

Punktem sporu między Armenią a Turcją jest sprawa eksterminacji Ormian w latach 1914-15 w ówczesnym imperium osmańskim. Erywań uznaje masakrę za ludobójstwo, co Ankara stanowczo odrzuca. Konflikt ormiańsko-azerski o Górski Karabach sprawił, że mająca bliskie związki z Azerbejdżanem Turcja zamknęła w roku 1993 granicę z Armenią.

Zawarte w ubiegłym roku porozumienie wymaga jednak ratyfikacji, a tę Turcja uzależnia od ustępstw Armenii wobec Azerbejdżanu w kwestii Górskiego Karabachu - enklawy na terenie Azerbejdżanu, zamieszkanej przez Ormian.

Armenia - strategiczny i gospodarczy sojusznik Rosji na Kaukazie Południowym - odrzuca łączenie tych spraw, w czym wspiera ją Rosja.

"Próba sztucznego łączenia tych spraw nie jest, w moim przekonaniu, właściwa" - powiedział Ławrow.

Zbliżenie Turcji i Armenii przyniosłoby, jak pisze Reuters, znaczne profity gospodarcze biednej Armenii, a Turcja poprawiłaby swój wizerunek jako potencjalny kandydat do Unii Europejskiej i siłę przebicia na Kaukazie - w regionie, gdzie krzyżują się rurociągi, przez które płynie gaz i ropa naftowa na Zachód.

Agencja Reuters pisze, że Azerbejdżan jest z kolei kokietowany przez Rosję i Zachód w zawiązku ze swymi zasobami nośników energii w Morzu Kaspijskim i jest jedną z głównych nadziei Unii Europejskiej na dostarczenie surowca do planowanego gazociągu Nabucco.

Mediatorzy w rozmowach między Armenią a Azerbejdżanem - Rosja, Francja i USA - zintensyfikowali w roku 2009 negocjacje w sprawie Górnego Karabachu, lecz, zdaniem analityków, nie ma oznak konkretnego postępu.(PAP)

mmp/ mc/

5471251 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)