Armeński Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodne z konstytucją historyczne porozumienia z października przewidujące normalizację relacji z Turcją po niemal stu latach wrogości - ogłosił we wtorek jego przewodniczący Gagik Harutunian.
"Trybunał ustalił, że protokoły dotyczące ustanowienia stosunków dyplomatycznych i rozwijania relacji między Armenią i Turcją są zgodne z armeńską konstytucją" - oświadczył Harutunian.
Publiczne posiedzenie sądu rozpoczęło się we wtorek o godz. 8 czasu polskiego; już po 10 minutach sędziowie wyszli, aby za zamkniętymi drzwiami debatować nad zgodnością z konstytucją dwóch protokołów podpisanych w październiku wzywających do otwarcia granicy między obu krajami oraz ustanowienia relacji dyplomatycznych. Ich zgodność z konstytucją zakwestionowała opozycja.
"Decyzja ta jest ostateczna i nie może być podważana" - oświadczył Harutunian zebranym na sali członkom opozycji krzyczącym "Hańba!". Kilkuset zwolenników opozycji zgromadziło się również przed budynkiem sądu.
Oba dokumenty zaczną jednak obowiązywać, kiedy zostaną ratyfikowane przez parlamenty obu krajów, co może jeszcze potrwać z powodu ciągłych nieporozumień pomiędzy Ankarą a Erywaniem.
Turcja uzależnia podpisanie protokołów od rozwiązania konfliktu między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach. Armenia z kolei domaga się uznania za ludobójstwo masakry i deportacji Ormian z lat 1915-1917. Określeniu takiemu sprzeciwia się Turcja.
Zbliżenie armeńsko-tureckie przyniesie Armenii korzyści gospodarcze, natomiast Turcja poprawi swoją pozycję w staraniach o członkostwo w Unii Europejskiej.(PAP)
keb/ ro/
5456578, 5456882
