Prezydent Syrii Baszar el-Asad zapewnił sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, że w Syrii wstrzymano operacje wojskowe i policyjne przeciwko uczestnikom prodemokratycznych demonstracji - poinformowała Organizacja Narodów Zjednoczonych.
Podczas rozmowy telefonicznej, do której doszło w środę, Ban "wyraził zaniepokojenie najnowszymi doniesieniami o mających miejsce na dużą skalę naruszeniach praw człowieka i nadmiernym użyciu siły przeciwko cywilom w całej Syrii, w tym w okręgu Al-Raml w prowincji Latakia, gdzie mieszka kilka tysięcy palestyńskich uchodźców" - napisano w komunikacie ONZ.
"Sekretarz generalny podkreślił, że wszelkie operacje militarne i masowe aresztowania muszą być natychmiast wstrzymane. Prezydent Asad zapewnił, że operacje wojska i policji zostały wstrzymane" - dodaje ONZ.
Jak pisze agencja Reuters, również w środę mieszkańcy obleganego przez syryjskie siły rządowe miasta Latakia, stolicy prowincji o tej samej nazwie, informowali, że wojsko przeszukiwało domy w sunnickiej dzielnicy i aresztowało tam setki ludzi, których przewieziono na miejscowy stadion. Wcześniej przez cztery dni trwał szturm miasta z użyciem m.in. czołgów, by stłumić trwające od pięciu miesięcy powstanie przeciwko Asadowi.
Siły rządowe przez cały weekend szturmowały też Al-Raml - nadmorski region, którego nazwa wzięła się od obozu dla palestyńskich uchodźców zbudowanego w latach 50. XX wieku.
ONZ podkreśla, że Ban Ki Mun ponowił swoje apele o niezależne dochodzenie w sprawie doniesień o zabójstwach i aktach przemocy w Syrii oraz zwrócił się o swobodny dostęp dla mediów.
"Sekretarz generalny wezwał też prezydenta Asada do rozpoczęcia wiarygodnego i pokojowego procesu reform w kierunku całościowych zmian" - dodano w oświadczeniu ONZ. W odpowiedzi Asad wymienił reformy, które zamierza przeprowadzić w ciągu najbliższych miesięcy, w tym zmianę konstytucji i przeprowadzenie wyborów parlamentarnych.
Według syryjskich obrońców praw człowieka, od wybuchu protestów w połowie marca zginęło w Syrii ok. 2 tys. ludzi. (PAP)
keb/ ap/
9601855