79-letnia kobieta, która zmarła w niedzielę była szóstą ofiarą śmiertelną pożaru w domu opieki w Sydney, który wybuchł w ub. piątek. 11 innych pensjonariuszy pozostaje w szpitalach - poinformowała policja.
Przyczyny pożaru jeszcze nie ustalono. Policja podejrzewa, że ogień podłożył jeden z zatrudnionych tam pielęgniarzy, którego oskarżono wcześniej o kradzież. (PAP)
jm/
10233161
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: