Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Australia: Koniec dramatu 12-latki przetrzymywanej w kancelarii prawnej

0
Podziel się:

Po prawie dwunastu godzinach zakończył się we wtorek dramat
12-latki, przetrzymywanej najpewniej przez ojca w kancelarii prawnej na przedmieściach Sydney.
Mężczyzna, który groził, że wysadzi budynek, został zatrzymany - poinformowała policja.

Po prawie dwunastu godzinach zakończył się we wtorek dramat 12-latki, przetrzymywanej najpewniej przez ojca w kancelarii prawnej na przedmieściach Sydney. Mężczyzna, który groził, że wysadzi budynek, został zatrzymany - poinformowała policja.

We wtorek rano 52-letni mężczyzna wszedł z dziewczynką do kancelarii prawnej znajdującej się obok sądu rodzinnego na przedmieściu Parramatta i powiedział jednej z pracownic: "Zadzwońcie do prokuratora generalnego. W plecaku mam bombę".

Po prawie 12 godzinach "negocjacje załamały się" i policja wkroczyła do budynku - wyjaśnił komisarz Denis Clifford. "Doszliśmy do etapu, w którym musieliśmy coś zrobić" - dodał.

Mężczyzna, który przetrzymywał dziewczynkę jako zakładniczkę, został zatrzymany. "Dziewczynka jest bardzo zdenerwowana i wydaje się zmartwiona, co jest zrozumiałe. Ale poza tym nic jej się nie stało" - powiedział Clifford.

Obecnie pirotechnicy sprawdzają, czy plecak zawierał materiał wybuchowy.

Lokalne media utrzymują, że mężczyzna jest ojcem dziewczynki, jednak policja odmawia udzielenie informacji na ten temat. Według reportera telewizji Sky, gdy 12-latkę prowadzono do karetki pogotowia, krzyczała: "To mój tata".

Media informują, że mężczyzna walczył o prawo do opieki nad córką.(PAP)

jhp/ kar/

9725114

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)