Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Australia zapewnia Indonezję, że nie będzie szkodzić przyszłym relacjom

0
Podziel się:

Premier Australii Tony Abbott poinformował prezydenta Indonezji, że
jego kraj nie będzie podejmował w przyszłości działań, które mogłyby zaszkodzić wzajemnym
stosunkom. Canberra chce uspokoić Dżakartę w związku z oskarżeniami o podsłuchiwanie indonezyjskich
władz.

Premier Australii Tony Abbott poinformował prezydenta Indonezji, że jego kraj nie będzie podejmował w przyszłości działań, które mogłyby zaszkodzić wzajemnym stosunkom. Canberra chce uspokoić Dżakartę w związku z oskarżeniami o podsłuchiwanie indonezyjskich władz.

O deklaracji australijskiego premiera poinformował we wtorek dziennikarzy prezydent i szef rządu Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono, który w weekend otrzymał w tej sprawie list od Abbotta.

Yudhoyono zapowiedział, że sąsiedzi wypracują nowe normy etyczne, tak by móc kontynuować współpracę w różnych sferach, w tym m.in. w zakresie wymiany informacji wywiadowczych, a także współpracę policji i wojska. Wskazał, że stosunki na linii Canberra-Dżakarta są w zasadzie dobre, lecz potrzebują zabezpieczenia.

"Premier Australii zobowiązał się, że jego kraj nie uczyni w przyszłości nic, co byłoby szkodliwe dla Indonezji" i wzajemnych stosunków sąsiedzkich - powiedział indonezyjski prezydent, który wcześniej wysłał list do Tony'ego Abbotta z prośbą o wyjaśnienia w związku z aferą podsłuchową.

W zeszłym tygodniu indonezyjski minister spraw zagranicznych Marty Natalegawa poinformował, że Dżakarta obniża rangę stosunków dyplomatycznych z Canberrą po doniesieniach medialnych o podsłuchiwaniu w 2009 r. przez australijskie służby specjalne Yudhoyono, jego żony i innych wysokich rangą przedstawicieli kraju. Ambasador Indonezji w Australii został wezwany do Dżakarty "na konsultacje".

Doniesienia o podsłuchach opublikował m.in. brytyjski dziennik "The Guardian", który powołuje się na dokumenty z 2009 roku, otrzymane od byłego współpracownika amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) Edwarda Snowdena. Wynika z nich, że prezydent Yudhoyono, jego żona oraz przedstawiciele władz byli pod obserwacją australijskiej agencji ds. wywiadu elektronicznego (DSG).

To kolejny w ostatnim czasie przypadek, który negatywnie wpływa na relacje pomiędzy Dżakartą a Canberrą. W październiku br. media w Australii poinformowały, że ambasady tego kraju były wykorzystywane przez NSA do prowadzenia elektronicznych operacji wywiadowczych na terenie państw azjatyckich, w tym Indonezji.

Prezydent Indonezji odpowiedział również na nowe oskarżenia, ujawnione na podstawie dokumentów opublikowanych przez Snowdena, jakoby Singapur i Korea Płd. pomagały USA i Australii w podsłuchiwaniu telefonów w państwach azjatyckich. Yudhoyono zwrócił się do szefa MSZ, aby wezwał ambasadorów obu tych państw na rozmowę.

W zeszłym tygodniu prezydent Indonezji polecił zawieszenie współpracy wojskowej i policyjnej z Australią w dziedzinie nielegalnej emigracji. Tysiące imigrantów, w tym wielu z Bliskiego Wschodu i Azji Południowej, próbują na przepełnionych łodziach przedostać się do Australii przez Indonezję. Rząd w Canberze nalega na odsyłanie łodzi do Indonezji, na co nie zgadzają się władze w Dżakarcie. (PAP)

cyk/ mc/

15144470 15144847 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)