*Austriackie media poinformowały, że we wtorek wieczorem na lotnisku w Wiedniu wylądował samolot prezydenta Boliwii, na pokładzie którego może znajdować się były pracownik amerykańskiego wywiadu Edward Snowden. Władze w La Paz zdecydowanie temu zaprzeczają. *
Boliwijskie władze potwierdziły, że lecący z Moskwy samolot z prezydentem Evo Moralesem musiał lądować w Wiedniu. "Było to konieczne, gdyż Francja i Portugalia nie zgodziły się na przelot maszyny przez ich przestrzeń powietrzną z powodu nieuzasadnionych podejrzeń, że na pokładzie znajduje się Edward Snowden" - wyjaśnił w La Paz szef boliwijskiej dyplomacji David Choquehuanca Cespedes.
Tymczasem austriacka telewizja ORF poinformowała, że w samolocie prezydenta Boliwii, który we wtorek wieczorem wylądował na wiedeńskim lotnisku Schwechat, może znajdować się Edward Snowden. Władze Austrii nie odniosły się na razie do tej informacji.
Snowden, oskarżony przez władze USA o ujawnienie tajnych informacji dotyczących inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez służby specjalne USA, od 23 czerwca przebywa lub przebywał, jeśli ostatecznie potwierdzi się informacja o jego przylocie do Wiednia, w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, dokąd przyleciał z Hongkongu.
Jego paszport został unieważniony przez władze USA, które naciskają na poszczególne państwa, by nie pozwoliły Snowdenowi na dalszą podróż. (PAP)
sp/
14127555 14127625
