Mały samolot z trzema osobami na pokładzie awaryjnie wylądował w sobotę na trasie szybkiego ruchu w Nowym Jorku. Jak poinformowały lokalne władze, pilotowi i dwóm pasażerkom nic poważnego się nie stało. Nie doszło także do kolizji z samochodami.
Maszyna typu Piper PA-28 szczęśliwie wylądowała na zatłoczonej Major Deegan Expressway w nowojorskiej dzielnicy Bronx.
To cud, jak podkreślają amerykańskie media, że nie doszło do kolizji z samochodami. Pilotowi udało się bezpiecznie posadzić samolot na środku drogi. Zarówno jemu, jak i dwóm kobietom, które były na pokładzie, nic poważnego się nie stało. Nie ucierpiała także maszyna.
Zobacz relację ze zdarzenia:
Na razie nie wiadomo, jaka była przyczyna awaryjnego lądowania na drodze. Amerykańskie władze lotnicze poinformowały, że jednosilnikowy Piper został wyprodukowany w 1966 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Śnieg zakłóca ruch lotniczy w USA Powodem są wichury śnieżne zbliżające się do Stanów Zjednoczonych od północnego wschodu. | |
Katastrofa lotnicza na Syberii. Nikt nie przeżył Jako możliwe przyczyny zdarzenia wskazuje się mgłę, usterkę techniczną i błąd pilota. | |
Autopilot rozleniwia pilota Niektórzy piloci niechętnie interweniowali w czasie pracy zautomatyzowanych systemów i często nie wyłączali ich w trudnych sytuacjach. |