TASS) - Centralna Komisja Wyborcza (CKW) Azerbejdżanu zatwierdziła w czwartek rezerwowego kandydata opozycji, profesora Kamila Hasanliego, w wyborach prezydenckich, które odbędą się 9 października. Przebieg wyborów będą obserwować przedstawiciele OBWE.
Kandydatura 61-letniego Kamila Hasanliego została wysunięta przez Narodową Radę Sił Demokratycznych, koalicję skupiającą partie opozycyjne Azerbejdżanu. Początkowo profesor był kandydatem rezerwowym, na wypadek gdyby pierwszy - dramaturg i reżyser Rustam Ibragimbekow - nie został zatwierdzony przez CKW, co też się stało.
Komisja wyborcza nie zatwierdziła kandydatury Ibragimbekowa, uzasadniając to jego podwójnym obywatelstwem - azerbejdżańskim i rosyjskim.
Kamil Hasanli był w przeszłości zastępcą przewodniczącego opozycyjnego Ludowego Frontu Azerbejdżanu, z którego wystąpił, pozostając jednak w opozycji. Był deputowanym do parlamentu Azerbejdżanu dwóch kadencji - 2000 i 2005 roku.
Zgodnie z ustawodawstwem Azerbejdżanu zatwierdzony kandydat musi zdobyć 40 tys. podpisów popierających go wyborców. Dopiero potem może zostać oficjalnie zarejestrowany jako kandydat. Dotychczas CKW zatwierdziła już 18 kandydatów, a wśród nich obecnego prezydenta Ilhama Alijewa, który sprawuje to stanowisko po swoim ojcu od 2003 roku. Jest on obecnie jedynym oficjalnie zarejestrowanym kandydatem, bowiem zdobył już 40 tys. wymaganych podpisów.
Organizację oraz przebieg wyborów w Azerbejdżanie będą po raz dziewiąty monitorowali obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
"Praca ekspertów będzie polegać na ocenianiu zgodności wyborów prezydenckich z zobowiązaniami Azerbejdżanu wobec OBWE oraz z miejscowym ustawodawstwem. Będziemy również monitorować przebieg rejestracji innych kandydatów oraz sprawę Rustama Ibragimbekowa" - powiedziała szefowa misji Tana de Zulueta.
"Naszym celem nie jest krytyka czy narzucanie jakichkolwiek standardów. Będziemy działać wyłącznie zgodnie ze swoim mandatem; postaramy się udzielić niezbędnych rekomendacji i zaleceń. Będziemy neutralni i obiektywni" - zapowiedziała szefowa misji. W swojej wypowiedzi szczególnie podkreśliła, że misja przebywa w Azerbejdżanie na zaproszenie rządu.(PAP)
aze/ ala/
