Na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz 10 tys. zł grzywny skazał w czwartek Sąd Okręgowy w Suwałkach (podlaskie) byłą dyrektor Domu Pracy Twórczej (DPT) w Wigrach.
Są uznał, że Bogumiła C. dopuściła się nakłaniania do składania fałszywych zeznań, a także przekroczenia uprawnień i wyrządziła szkodę w kwocie ponad 360 tys. zł. Uniewinnił ją do siedmiu innych zarzutów, w tym o charakterze korupcyjnym.
Prokuratura oskarżała bowiem byłą dyrektor Domu Pracy Twórczej w Wigrach o ustawianie przetargów i branie łapówek przy wyłanianiu wykonawców remontów zabytkowego klasztoru pokamedulskiego w Wigrach, a szkody szacowała na 1,1 mln zł.
Na podobną karę, półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 10 tys. zł grzywny skazany został też były księgowy DPT. Kilku kolejnych oskarżonych w tej sprawie sąd skazał na kary więzienia w zawieszeniu i grzywny rzędu 3-5 tys. zł, pięć osób zostało uniewinnionych.
Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura domagała się dla Bogumiły C. i jej księgowego po cztery lata więzienia i nie wyklucza, że będzie składała apelację.
Proces trwał cztery lata, przede wszystkim ze względu na konieczność uzyskania licznych opinii biegłych z zakresu księgowości, którzy badali dokumentację przetargową.
Bogumiła C. w kwietniu 2002 r. została niespodziewanie odwołana przez ministra kultury ze stanowiska dyrektora Domu Pracy Twórczej w Wigrach, gdzie pracowała przez ponad 20 lat. Pół roku później wraz z księgowym została zatrzymana przez funkcjonariuszy CBŚ i aresztowana.
Prokuratura przedstawiła im zarzuty przekroczenia i niedopełnienia uprawnień służbowych, działania na szkodę interesu publicznego, poświadczania nieprawdy oraz tworzenia fikcyjnych dokumentów. Bogumiła C. spędziła osiem miesięcy w areszcie.
Na ławie oskarżonych znalazło się jeszcze 10 osób. Oprócz byłej dyrektorki i księgowego - m.in. inspektor nadzoru budowlanego oraz właściciele firm, które wygrywały przetargi. (PAP)
rof/ wkr/ gma/