Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Balicki: PO chce prywatyzacji służby zdrowia

0
Podziel się:

Były minister zdrowia Marek Balicki (SLD) uważa, że faktycznym celem
reformy służby zdrowia - wbrew zapewnieniom członków rządu i polityków PO - jest prywatyzacja.
Według niego, świadczy o tym treść depeszy odnalezionej przez niego na portalu WikiLeaks.

Były minister zdrowia Marek Balicki (SLD) uważa, że faktycznym celem reformy służby zdrowia - wbrew zapewnieniom członków rządu i polityków PO - jest prywatyzacja. Według niego, świadczy o tym treść depeszy odnalezionej przez niego na portalu WikiLeaks.

"Absolutnie nie chcemy prywatyzacji służby zdrowia, to kłamliwe stwierdzenia" - odpowiada rzecznik klubu PO Paweł Olszewski.

Depesza, której kopię i tłumaczenie na język polski, politycy Sojuszu udostępnili w czwartek dziennikarzom, pochodzi z Ambasady USA w Warszawie. Jest datowana na 21 stycznia 2010 roku i opisuje przebieg spotkania amerykańskiego ambasadora w Polsce Lee Feinsteina z b. premierem, obecnie szefem Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów, Janem Krzysztofem Bieleckim.

Jak wynika z depeszy, rozmowa Bieleckiego z Feinsteinem dotyczyła m.in. sytuacji w służbie zdrowia. "Polski sektor służby zdrowia potrzebuje radykalnej restrukturyzacji, ale według Bieleckiego Polacy są sceptycznie nastawieni do +czystego+ sektora publicznego w europejskim stylu. Przewiduje prywatyzację części majątku służby zdrowia" - napisano w depeszy.

W dokumencie znalazła się też uwaga, iż "Bielecki jest zdania, że dla amerykańskich inwestorów z doświadczeniem w branży służby zdrowia jest wiele obiecujących możliwości, a przywództwo USA mogłoby być pomocne w trwającym już teraz częściowym procesie prywatyzacji".

Jak mówił Balicki, o tym, że celem reformy służby zdrowia nie jest prywatyzacja, jeszcze w środę w debacie w TVP zapewniał szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, Michał Boni.

"Wczoraj minister Michał Boni w czasie debaty w telewizji publicznej, na pytanie jednego z jej uczestników powiedział, że w Polsce nie ma prywatyzacji szpitali, które zostały przekształcone w spółki samorządowe. Pan minister powiedział wczoraj nieprawdę, albo jest źle poinformowany albo to było działanie celowe" - ocenił b. minister zdrowia.

Jak dodał, jest na to "szereg przykładów" prywatyzacji szpitali przekształconych w spółki. "Tak, jak w Kostrzyniu nad Odrą, gdzie przekształcony w spółkę szpital został następnie sprzedany prywatnemu właścicielowi, czy też mamy likwidację publicznej placówki i dzierżawę majątku prywatnej spółce, jak w Biłgoraju, jak w Opatowie, jak w wielu innych miastach, czy też mamy trwające procesy prywatyzacji majątku tak, jak to się dzieje w Kielcach" - wyliczał Balicki.

Odczytał też fragment depeszy opublikowanej przez WikiLeaks. "Kto więc ma rację - Michał Boni mówiąc, że nie ma prywatyzacji, mimo faktów, czy też Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze i jak się to ma do wielokrotnych zapowiedzi Platformy Obywatelskiej, że celem komercjalizacji nie jest prywatyzacja?" - pytał b. szef resortu zdrowia.

Jego zdaniem, przedstawione przez niego "fakty", "dowodzą, że faktycznym celem komercjalizacji jest prywatyzacja szpitali publicznych".

Rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita ocenił z kolei, że opisany w depeszy ambasady USA przebieg spotkania Bielecki-Feinstein świadczy o tym, że b. premier "zachowywał się jak lobbysta, jak wysłannik, który ma dokonać handlu, zachęcać inwestorów amerykańskich do tego, żeby w Polsce skupowali te, dla przykładu, sprywatyzowane szpitale".

"Uważamy ten fakt za skandaliczny, za niedopuszczalny i zadajemy publiczne pytanie panu premierowi Donaldowi Tuskowi, politykom PO: kto wysyłał, z czyjego upoważnienia działał pan premier Jan Krzysztof Bielecki w rozmowie z ambasadorem Stanów Zjednoczonych?" - pytał Kalita.

Chciał też wiedzieć, jakie w związku z tym, było "zamierzenie pana premiera". Jak ocenił, na podstawie treści depeszy, "można mówić, że PO po wyborach ma zamiar w dalszym ciągu prywatyzować służbę zdrowia".

"Na miejscu posła Balickiego byłbym niezwykle ostrożny przy formułowaniu tego typu kłamliwych tez, bowiem już wielokrotnie wygrywaliśmy sprawy w sądach przy tego typu stwierdzeniach. Takie kłamstwa były do tej pory głównie używane przez Prawo i Sprawiedliwość, widzę, że teraz w kłamstwach zaczyna lubować się poseł Balicki. Radzę wstrzemięźliwość" - powiedział PAP rzecznik klubu PO Paweł Olszewski.(PAP)

mkr/ mrr/mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)