Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Barbara Labuda honorową przewodniczącą Parlamentarnej Grupy Kobiet

0
Podziel się:

Barbara Labuda, założycielka i pierwsza przewodnicząca Parlamentarnej Grupy
Kobiet, została wyróżniona tytułem honorowej przewodniczącej. "Jeszcze jakieś 300 lat i kobiety
będą równe z mężczyznami" - żartowała podczas konferencji z okazji 20-lecia grupy.

Barbara Labuda, założycielka i pierwsza przewodnicząca Parlamentarnej Grupy Kobiet, została wyróżniona tytułem honorowej przewodniczącej. "Jeszcze jakieś 300 lat i kobiety będą równe z mężczyznami" - żartowała podczas konferencji z okazji 20-lecia grupy.

Jubileuszową czwartkową konferencję w Warszawie poświęconą roli kobiet w życiu publicznym i prywatnym objęła honorowym patronatem marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

"Kobiety, które dziś próbują realizować swoje zdania w polityce, mogą to robić dzięki wielu cechom, które są nam przypisane zgodnie z naturą, a więc: konsekwencji, empatii, ocieplaniu atmosfery. Równie ważny, jak te cechy, które wymieniłam, jest wyraźny i dobry słuch społeczny. My potrafimy słuchać ludzi. Tak jak potrafimy słuchać naszych czasem niesfornych dzieci, naszego nie zawsze idealnego męża, tak potrafimy słuchać również naszych wyborców. Dzięki temu realizowanie naszych pomysłów w polityce jest rzeczą bardzo ważną" - mówiła Kopacz.

Podkreśliła, że nie chce, aby jakiekolwiek kongresy czy spotkania kobiet były odbierane przez społeczeństwo jako próba udowodnienia, że kobiety są lepsze od mężczyzn. "My chcemy udowadniać, jak bardzo jesteśmy dobre i apelować, żeby to dostrzegli ci, którzy wybierają do polityki, na stanowiska np. w spółkach skarbu państwa" - dodała.

Zaznaczyła, że kobiety - dzięki wrodzonej wrażliwości, zdolności słuchania i zawierania kompromisów - są w stanie rozwiązać znacznie więcej problemów niż ich koledzy i partnerzy. "Bo takimi partnerami powinni być w życiu publicznym i politycznym mężczyźni" - podkreśliła Kopacz.

Przypomniała, jak określała role kobiety i mężczyzny w życiu publicznym Margaret Thatcher. "Mówiła: jeśli chcesz coś powiedzieć, zleć to mężczyźnie, jeśli chcesz coś zrobić, zleć to kobiecie. To świadczy o tym, jak bardzo potrzebne jesteśmy w życiu politycznym" - podkreśliła.

"My jako kobiety lubimy otrzymywać kwiaty, ale nie lubimy, gdy ktoś chce z nas zrobić kwiatek do kożucha - męskiego" - zaznaczyła marszałek Sejmu.

"Jeszcze jakieś 300 lat i już kobiety będą równe z mężczyznami w sensie politycznym. Może trochę mniej" - żartowała Labuda, dziękując za wyróżnienie.

Zaznaczyła, że bez wykorzystania dorobku innych kobiet i mężczyzn, którzy byli przed nami nie udałoby się osiągnąć tego, co mamy dzisiaj.

"Więc powiem kilka słów o pierwszych kobietach w Sejmie. W 1919 r. w tym parlamencie było osiem kobiet, tylko 1,5 proc. To były pierwsze kobiety, które miały prawa polityczne, które sobie wywalczyły. (...) Polska była jednym z pierwszych krajów na świecie, który przyznał kobietom prawa wyborcze. One pierwsze utworzyły w Sejmie lobby kobiece - w piśmie +Kobieta w Sejmie+ wypisały postulaty, wokół których skupiły swoją działalność. Nas uderzało to, że były one bardzo podobne do tego, na czym my chciałyśmy się skupić w latach 90. - pomaganiu innym kobietom, na tym, żeby były równie traktowane wobec prawa" - mówiła Labuda.

Podkreśliła, że sensem Parlamentarnej Grupy Kobiet, którą posłanki założyły w 1991 r., było pomaganie innym kobietom. "Postanowiłyśmy przełamać podziały polityczne i współpracować. Stworzyłyśmy te grupę, mimo że nasi koledzy i część koleżanek byli temu przeciwni. Było nas na początku 27 i postanowiłyśmy działać zgodnie z idą naszych prababek, emancypantek, wychodząc z założenia, że naszym obowiązkiem jest działanie na rzecz innych kobiet. Podejmowałyśmy różne kwestie, często bardzo trudne. Miałyśmy bardzo trudne dyskusje, ale z szacunkiem słuchałyśmy się nawzajem" - opowiadała.

"Miałyśmy przekonanie, że robimy coś pożytecznego. To były trudne czasy, bo byłyśmy często wyśmiewane, wyszydzane, a także odpychane. Była też niechęć, lekceważenie wobec kobiet, nieuznawanie, że potrafią dobrze zarządzać sprawami publicznymi. Wciąż musimy to nieustannie udowadniać, nie wiem czemu" - dodała Labuda.

Początki Parlamentarnej Grupy Kobiet sięgają 1991 r., kiedy parlamentarzystki X kadencji Sejmu założyły Koło Parlamentarne Kobiet. W kolejnych kadencjach kontynuowały tę inicjatywę pod nazwą Parlamentarnej Grupy Kobiet. Labuda była jej przewodniczącą do 1996 r. Obecnie na czele grupy stoi Bożena Szydłowska (PO). (PAP)

akw/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)