Badanie Barometr Warszawski prowadzone jest wśród warszawiaków od 2002 roku. Badania służą do tego, by sprawdzać nastawienie mieszkańców do spraw kluczowych dla stolicy - powiedział PAP rzecznik stołecznego ratusza Tomasz Andryszczyk.
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała w czwartek, że jeśli zostanie po raz kolejny wybrana na ten urząd, to zwróci się z pytaniem do warszawiaków o pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej. Jak wyjaśniała, pytanie o pomnik byłoby zadane w ramach cyklicznego badania opinii publicznej pt. Barometr Warszawski.
Jak wyjasnił w rozmowie z PAP Andryszczyk, pytania zadawane w Barometrze dotyczą m.in. funkcjonowania komunikacji miejskiej, porządku publicznego i poczucia bezpieczeństwa, służby zdrowia, jakości obsługi mieszkańców i oceny władz miasta.
"To pytania o charakterze najbardziej generalnym, regularnie zadawane warszawiakom od ośmiu lat. W znacznej mierze dotyczą tych samych kwestii i od wielu lat powtarzają się, co pozwala na analizę trendów nastawienia i oczekiwań mieszkańców stolicy w najważniejszych dla miasta sprawach" - powiedział Andryszczyk.
Zaznaczył, że w przeciwieństwie do poprzedniej kadencji samorządu od kilkunastu miesięcy wyniki tych badań są jawne i umieszczane na stronie internetowej urzędu miasta. Publikowane są mniej więcej miesiąc po zakończeniu danej serii badań. Podobną praktykę stosują m.in. władze Londynu.
Jak zaznaczył rzecznik, w poprzednich latach badania takie były przeprowadzane raz na kwartał, jednak w tym roku ze względu na chęć obniżenia kosztów ratusz zapyta warszawiaków o zdanie tylko dwa razy.
Pytany o koszty badań Andryszczyk powiedział, że w 2010 r. dwie serie badań będą kosztować miasto około 120 tys. zł, natomiast w ubiegłym na przeprowadzone cztery badania ratusz wydał 220 tys. zł. Dodał, że badania są prowadzone przez najbardziej prestiżowe pracownie badania opinii społecznej (m.in. przez Centrum Badania Opinii Społecznej - PAP).
Rzecznik zaznaczył, że wyniki badań nie są jedynym czynnikiem, który władze miasta biorą pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. "Jest to dodatkowe narzędzie, które pomaga ocenić nastawienie warszawiaków do najważniejszych dla nich spraw, ale nie można dzięki niemu podejmować jednoznacznych i kierunkowych decyzji. Zawsze decyduje szereg elementów związanych także m.in. ze strategią miasta i dostępnymi środkami finansowymi" - powiedział.
Jak dodał, w większości przypadków wyniki tych badań potwierdzają opinie włodarzy miasta. Tak dzieje się m.in. w przypadku pytań o priorytety inwestycyjne. Odpowiadając na nie warszawiacy jednoznacznie wskazują budowę drugiej linii metra, Mostu Północnego i systemu miejskich obwodnic.
"Nie trzeba badań, by podejmować decyzje inwestycyjne, ale są też takie dziedziny, w których nieco trudniej ocenić nastawienie warszawiaków. Wtedy takie badania są bardziej pomocne" - powiedział Andryszczyk. (PAP)
mca/ aja/ itm/ mag/
