Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bartoszewski: sąsiedztwo z Niemcami synonimem partnerstwa

0
Podziel się:

Polsko-niemieckie relacje zmieniły się zasadniczo od czasów powojennych;
sąsiedztwo z Niemcami stało się synonimem partnerstwa, a nie wrogości, a pojęcie "śmiertelnego
wroga" ustąpiło miejsca pojęciom "pojednania" i "dialogu" - powiedział w środę Władysław
Bartoszewski.

Polsko-niemieckie relacje zmieniły się zasadniczo od czasów powojennych; sąsiedztwo z Niemcami stało się synonimem partnerstwa, a nie wrogości, a pojęcie "śmiertelnego wroga" ustąpiło miejsca pojęciom "pojednania" i "dialogu" - powiedział w środę Władysław Bartoszewski.

W wykładzie inauguracyjnym "Polska i Niemcy w Europie dziś i jutro" w warszawskim Zamku Królewskim Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, powiedział, że polsko-niemieckie relacje wymagają pamięci o tragicznych wydarzeniach XX w., ale nie powinno to negatywnie wpływać na wzajemne stosunki. "Nie możemy zapominać o przeszłości, ale nie należy ulegać fobiom czy schematom (...), ludzi nie należy widzieć białymi i czarnymi, tylko takimi, jakimi są" - powiedział Bartoszewski.

Zwrócił także uwagę, że w Polsce w ciągu kilkudziesięciu lat po II wojnie światowej zanikło pojęcie Niemców jako śmiertelnych wrogów. "Biografia mojego pokolenia wskazuje na dynamikę tego, jak zmieniały się polsko-niemieckie relacje (...) w polskim słowniku politycznym pojęcie +śmiertelnego wroga+ ustąpiło z biegiem lat pojęciu +pojednania+, a następnie pojęciu +dialogu+". Z kolei +sąsiedztwo+ stało się synonimem partnerstwa, a nie wrogości, która była kiedyś treścią i niezbywalnym składnikiem definicji patriotyzmu" - zauważył Bartoszewski.

Wśród najważniejszych wydarzeń, które przybliżyły Polskę i Niemcy, Bartoszewski wskazał m.in. na pojednawcze słowa polskich biskupów skierowane do katolików w Niemczech i wyciągnięcie ręki do zgody w listopadzie 1965 r. Wspominał także gest niemieckiego kanclerza Willy'ego Brandta z grudnia 1970 r., gdy ten ukląkł i oddał hołd bojownikom warszawskiego getta. "Rozrachunki z przeszłości muszą być często aktem odwagi" - powiedział b. więzień Auschwitz.

Za niezwykle istotne wydarzenie dla polsko-niemieckich relacji Bartoszewski uznał wręczenie 13 maja premierowi Donaldowi Tuskowi Międzynarodowej Nagrody Karola Wielkiego w Akwizgranie. "To był trzeci przypadek, gdy po Janie Pawle II i Bronisławie Geremku otrzymał ją Polak" - mówił. Wyjaśniając znaczenie nagrody, Bartoszewski zwrócił uwagę na słowa kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która w laudacji wskazała na Polskę i Niemcy "jako sąsiadów, którzy potrzebują siebie nawzajem".

Bartoszewski wyraził także radość, że polsko-niemieckie relacje są dobre nie tylko na poziomie polityków, ale także wśród obywateli. "Po 1990 r. i 1991 r. ciągle czekałem na jakieś przejawy trudności ze strony polskiej w przyjęciu tego nowego klimatu. Ale okazało się, że żadnych generalnych trudności nie było, a w regionach przygranicznych (...) zwyciężała bardzo praktyczna rzecz: zdrowy interes" - podkreślił pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego.

W tym kontekście wspomniał też, że na początku lat 90. ministrowie Niemiec i Polski zgodzili się, że dla polsko-niemieckiego pojednania, warto "przymknąć oko na szarą strefę". "Bo ci ludzie podatków nie płacą, oszukują własne państwo po obu stronach Odry i Nysy, ale się zbliżają, są sobie potrzebni" - tłumaczył Bartoszewski.

Autorami programu - cyklu 26 wykładów przybliżających kulturę i sztukę Niemiec oraz historię relacji polsko-niemieckich "Polska-Niemcy. Tysiąc lat sąsiedztwa w Europie" są Beata Kruk i Daniel Artymowski, reprezentujący Zamek Królewski w Warszawie. Wykłady odbywać się będą w środy o godz. 17 w Sali Kinowej lub w Sali Koncertowej Zamku. Ostatni wykład - we wrześniu 2011 r. (PAP)

nno/ abe/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)