Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bartoszewski zaapelował o fundusze na konserwację b. obozu Auschwitz

0
Podziel się:

Apel byłego więźnia Auschwitz Władysława Bartoszewskiego o finansowe
wsparcie konserwacji obiektów poobozowych rozpoczął główną część obchodów 66. rocznicy wyzwolenia
obozu. W uroczystości - obok więźniów obozu - uczestniczyli prezydenci Polski i Niemiec oraz
ambasadorowie Rosji i Izraela.

Apel byłego więźnia Auschwitz Władysława Bartoszewskiego o finansowe wsparcie konserwacji obiektów poobozowych rozpoczął główną część obchodów 66. rocznicy wyzwolenia obozu. W uroczystości - obok więźniów obozu - uczestniczyli prezydenci Polski i Niemiec oraz ambasadorowie Rosji i Izraela.

"Ostatni z nas, byłych więźniów, odchodzą. Kiedyś takie uroczystości jak dzisiejsza odbywać się będą już bez udziału byłych więźniów, ich najbliższych, rodzin. Pozostaną nasze świadectwa i relacje, ale znaczenie nie do przecenienia ma i to, aby w sensie fizycznym przetrwało, także samo Miejsce Pamięci: bloki, baraki, rampa czy ruiny komór gazowych i krematoriów, tysiące przedmiotów zrabowanych ofiarom - walizki, buty, okulary, szczoteczki do zębów. To () relikwie po zamordowanych" - mówił w czwartek Bartoszewski.

Podkreślił także, że chroniąc Auschwitz przed zniszczeniem, każdy "zdobywa się na gest oporu wobec zagłady, która w planach nazistów miała być tak totalna, że nawet po samym procesie unicestwienia ofiar nie miał pozostać żaden ślad". "To dlatego założyliśmy Fundację Auschwitz-Birkenau, która zbiera fundusze na konserwację dawnego obozu. O wsparcie tych działań apelujemy do całego świata" - powiedział.

"Ja i moja matka przeżyłyśmy za cenę stania się żywymi kamieniami milowymi niekończącej się Drogi Krzyżowej" - mówiła słowacka Żydówka Eva Umlauf, która jako dziecko trafiła z rodzicami do Auschwitz. "Nie mam świadomych wspomnień swoich pierwszych lat życia, które spędziłam w obozie pracy Novaky, gdzie urodziłam się w grudniu 1942 roku, ani tych, które spędziłam w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Mam jednak o nich głębokie, nieświadome wspomnienia ciała i duszy. Zagrożenie zniszczeniem, zaniedbanie, głód i ciężka choroba, narzucone mojemu dziecięcemu ciału; ono je wchłonęło; wcieliło w siebie. Ludzka dewaluacja, strach przed śmiercią oraz horror - narzucone mojej duszy - nieświadomie zagnieździły się w pamięci" - mówiła Umlauf.

Podczas uroczystości głos zabrał także inny były więzień August Kowalczyk, popularny aktor i reżyser, wspominając spędzoną w obozie wigilię 1941 roku, kiedy jeden z więźniów kryminalnych, Niemiec, poczęstował jego i kolegę plackami kartoflanymi. "Darczyńca wrócił. Zabrał menażkę, a na kocu położył parę skórzanych butów z cholewami. - August, nich ci służą, niech te buty zaniosą cię całego i zdrowego do domu. - Mueller z niedowierzaniem patrzył za odchodzącym. - Anioł z zielonym winklem - wyszeptał. To było moje jedyne z nim spotkanie" - wspominał Kowalczyk.

Ambasador Rosji w Polsce Aleksander Aleksiejew dziękował za wspomaganie Europy w pracy na rzecz zachowania pamięci historycznej. "W tym roku Rosja ma zamiar otworzyć w tym Muzeum stałą wystawę narodową. Jesteśmy przekonani, że wspólnymi siłami uda się nam objaśniać prawdę o II wojnie światowej współczesnym nam młodym ludziom oraz przyszłym pokoleniom. Tak spłacimy część moralnego długu tym, którzy zginęli w piecach krematoryjnych obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, i tym, którzy oddali życie na polu bitwy za zwycięstwo" - mówił Aleksiejew.

Zastępca ambasadora Izraela Nadav Eshcar przypomniał o przypadającym w czwartek Międzynarodowym Dniu Pamięci o Holokauście, który w listopadzie 2005 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło dla uczczenia rocznicy wyzwolenia obozu śmierci Auschwitz-Birkenau. "I choć w przeważającej większości państw cywilizowanych Dzień ten jest odpowiednio obchodzony, nie brakuje miejsc, gdzie wciąż pojawiają się wypowiedzi wyrażające wątpliwości, co do samej Zagłady oraz głosy nawołujące do likwidacji Państwa Izrael. Ani przez chwilę nie wolno nam zapominać bolesnego przesłania płynącego z tego właśnie miejsca. Musimy czynić wszystko, co w naszej mocy, by tragiczna historia nie powtórzyła się" - mówił Eshcar w imieniu ambasadora Izraela w Polsce, Zvi Rav-Nera.

Przewodniczący Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów Romani Rose zwrócił uwagę, że "nazwa Auschwitz symbolizuje dzisiaj w międzynarodowej opinii publicznej także holokaust pół miliona Sinti i Romów w Europie okupowanej przez hitlerowców". "Przemysłowe mordowanie naszych ludzi, które miało miejsce tutaj i w innych miejscach Zagłady, stanowi w historii bezprzykładną zbrodnię, którą uważamy za załamanie cywilizacji w ogóle. Holokaust był nie tylko czynem barbarzyńskim na nieopisaną skalę, lecz także zbrodnią państwową" - ocenił Rose. (PAP)

szf/ agz/ akn/ ls/ bk/

fundusze
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)