Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Belgia: Rząd: Przekazywanie danych finansowych Swift nie naszą sprawą

0
Podziel się:

Belgijski rząd odmówił w środę wzięcia na
siebie odpowiedzialności za to, że firma Swift, bankowa instytucja
z siedzibą w Brukseli, przekazywała amerykańskim władzom dane o
międzynarodowych transakcjach finansowych w ramach wojny z
terroryzmem.

Belgijski rząd odmówił w środę wzięcia na siebie odpowiedzialności za to, że firma Swift, bankowa instytucja z siedzibą w Brukseli, przekazywała amerykańskim władzom dane o międzynarodowych transakcjach finansowych w ramach wojny z terroryzmem.

Ujawniona w zeszłym tygodniu sprawa wywołała oburzenie po obu stronach Atlantyku.

Po szybkim śledztwie rząd w Brukseli doszedł do wniosku, że za przekazywanie objętych tajemnicą bankową danych odpowiedzialny był wyłącznie amerykański oddział firmy Swift, a wszystko działo się na wniosek Ministerstwo Finansów (Skarbu) USA i we współpracy z CIA.

Ujawnione w atmosferze skandalu przez dziennik "New York Times" praktyki firmy Swift wprawiły belgijski rząd w zakłopotanie. Komentarze prasy są bowiem zgodne - sprawa bardzo przypomina domniemane loty i więzienia CIA w Europie, o których miały wiedzieć rządy poszczególnych krajów. Przedstawiciele władz w Brukseli deklarowali, że o całej sprawie dowiedzieli się z prasy.

Swift (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication) to rodzaj skrzynki kontaktowej między blisko ośmioma tysiącami banków we wszystkich krajach świata, także w Polsce, umożliwiającej międzynarodowy przepływ pieniędzy. Dziennie przepływa przezeń 9 milionów zleceń o wartości w sumie 6 bilionów dolarów. Ze względu na lokalizację siedziby w Brukseli nadzór nad działalnością firmy sprawuje belgijski bank centralny BNB. Bazy danych znajdują się w USA i Holandii.

Po nagłośnieniu sprawy belgijski rząd zarządził dochodzenie, by sprawdzić, czy w wyniku współpracy firmy Swift z amerykańskimi władzami narażone na szwank były interesy klientów banków, zwłaszcza belgijskich. Ogłoszony w środę komunikat nie daje odpowiedzi na to pytanie, ograniczając się do stwierdzenia, że chodziło o dane zebrane w amerykańskim oddziale firmy, które ona sama przekazywała tamtejszym władzom.

Informując o tym, belgijskie władze skorzystały z okazji, by wytknąć Amerykanom nieinformowanie zainteresowanych stron, w tym wypadku - rządu w Brukseli.

"Musimy kontynuować walkę z terroryzmem i finansowaniem terroryzmu, ale powinniśmy mieć lepszą wymianę informacji. Na poziomie międzynarodowym zawsze jest lepiej współpracować ze sobą" - powiedział minister finansów Didier Reynolds.

W poniedziałek belgijski bank centralny przyznał, że wiedział o dodatkowym aspekcie działalności firmy Swift, ale tłumaczył się, że faktycznie jego rola ogranicza się do pilnowania operacji z punktu widzenia stabilności finansowej, więc kontakty firmy z amerykańskimi władzami leżą poza kompetencjami BNB.

Władze USA bronią legalności i zasadności współpracy z firmą Swift jako jednego z kluczowych elementów międzynarodowej walki z terroryzmem, zapewniając, że poufność danych "zwykłych" obywateli i firm nie była nigdy zagrożona.

Michał Kot (PAP)

kot/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)