Benedykt XVI przewodniczył w czwartek wieczorem w Rzymie uroczystościom Bożego Ciała. Papież odprawił mszę przed bazyliką świętego Jana na Lateranie, poprzedzającą tradycyjną procesję do bazyliki Matki Bożej Większej.
W homilii na Lateranie przestrzegł przed pokusą eliminowania rytuałów religijnych i zastępowania ich namiastkami typowymi dla społeczeństwa konsumpcyjnego.
Benedykt XVI mówił też o "niezapomnianych", jak podkreślił, czuwaniach eucharystycznych młodzieży, w których podczas swych pielgrzymek uczestniczył w Kolonii, Londynie, Zagrzebiu i Madrycie. Zwrócił uwagę na to, że takie spotkania, będące połączeniem "komunii i kontemplacji" muszą być głęboko przeżywane; "w sposób osobisty, a nie powierzchowny" - dodał.
Papież podkreślił też: "Sacrum pełni funkcję edukacyjną, a jego zniknięcie nieuchronnie zubaża kulturę, zwłaszcza zaś wychowanie nowych pokoleń".
"Jeśli na przykład, w imię zsekularyzowanej wiary, niepotrzebującej już więcej świętych znaków, zostałaby zniesiona ta procesja z okazji Bożego Ciała, profil duchowy Rzymu zostałby spłaszczony, a nasza świadomość osobista i wspólnotowa byłaby osłabiona" - stwierdził Benedykt XVI.
"Albo pomyślmy o mamie i tacie, którzy w imię zdesakralizowanej wiary pozbawiliby swe dzieci dostępu do wszelkich rytuałów religijnych" - to by oznaczało "oddanie pola wielu namiastkom obecnym w społeczeństwie konsumpcyjnym oraz innym rytuałom i znakom, które mogłyby stać się bożkami" - przestrzegł papież.
Msza poprzedziła sugestywną procesję pod przewodnictwem papieża do bazyliki Matki Bożej Większej ulicą Merulana z udziałem kardynałów, biskupów, przedstawicieli rzymskiego duchowieństwa i bractw kościelnych.(PAP)
sw/ ro/
