Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Berlin i Londyn dementują doniesienia o groźbie odwołania szczytu UE

0
Podziel się:

#
Stanowisko rządów niemieckiego i brytyjskiego
#

# Stanowisko rządów niemieckiego i brytyjskiego #

22.10. Berlin, Londyn (PAP/Media, dpa, Reuters) - Rządy Niemiec i Wielkiej Brytanii zdementowały doniesienia "Financial Timesa", który napisał, że kanclerz Niemiec Angela Merkel może zagrozić odwołaniem listopadowego szczytu UE, jeżeli brytyjski premier David Cameron nie zrezygnuje z weta wobec budżetu UE.

Merkel nie widzi sensu w organizowaniu spotkania na szczycie 22-23 listopada, jeżeli Wielka Brytania zamierza zawetować każdy kompromis w sprawie wieloletniego budżetu - czytamy w materiale opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu "FT" oraz wychodzącym w Niemczech "Financial Times Deutschland" (FTD). Obie gazety powołują się na źródła "zbliżone do kręgów negocjacyjnych".

"Dementuję stanowczo tę informację" - powiedział w Berlinie rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert, cytowany przez agencję dpa. "Niemiecki rząd jest zainteresowany powodzeniem nadzwyczajnego szczytu" - podkreślił. Rzecznik dodał, że rząd w Berlinie popiera szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya w celu doprowadzenia na spotkaniu pod koniec listopada do porozumienia w sprawie perspektywy finansowej na lata 2014-2020.

Rzecznik brytyjskiego rządu, zaprzeczył, jakoby Cameron miał otrzymać z Niemiec informację o możliwości odwołania szczytu. "Nie, nic nie powiedzieli" - zapewnił w wypowiedzi dla agencji Reutera, dodając, że brytyjski premier chce doprowadzić do porozumienia w sprawie unijnego budżetu, które musi być jednak korzystne dla brytyjskich podatników.

Według "FTD" Merkel zamierza spotkać się z Cameronem na początku listopada w Londynie. Przy tej okazji chce go poinformować, że w przypadku podtrzymania decyzji o wecie szczyt "nie ma sensu".

Jak twierdzi dziennik, Merkel zależy na osiągnięciu na listopadowym szczycie w Brukseli porozumienia w sprawie ram finansowych, by oczyścić przedpole przed zaplanowaną na grudzień kolejną turą negocjacji dotyczących rozwiązania kryzysu w strefie euro. Trwający spór o budżet jest z punktu widzenia szefowej niemieckiego rządu "niebezpiecznym odwracaniem uwagi od najważniejszego zadania" - ocenia "FTD".

Merkel zabiega o poparcie Londynu dla niemieckiej propozycji w sprawie unijnego budżetu, którą "FTD" nazywa kompromisową. Berlin chce ograniczyć wydatki do jednego procenta unijnego produktu krajowego brutto, natomiast Komisja Europejska zaproponowała wydatki w wysokości niemal 1,1 proc. PKB - czytamy w "FTD".

Gazeta podkreśla, że Cameron zasygnalizował po ubiegłotygodniowym szczycie UE, iż zablokuje każdą propozycję, która zmierza do wzrostu wydatków.

Według "FTD" Merkel rozmawiała telefonicznie z Cameronem 15 października. Ministrowie do spraw europejskich obu krajów, David Lidington i Michael Link, omawiali sprawę budżetu podczas spotkania w Berlinie.

Jak twierdzi źródło, Merkel ocenia niezbyt optymistycznie szanse porozumienia. Jej zdaniem Cameron uważa weto za popularny gest zarówno w brytyjskim społeczeństwie, jak również we własnej partii.

Niemiecka propozycja popierana jest przez co najmniej sześć innych krajów UE: Holandię, Szwecję, Danię, Austrię, Finlandię i Czechy. Także Francja i Włochy uważane są za zwolenników tej koncepcji, choć ich poparcie jest mniej pewne - pisze "FTD".(PAP)

lep/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)