Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Berlusconi o żądaniu wyroku dla niego: uprzedzenia i nienawiść

0
Podziel się:

#
dochodzi oświadczenie Berlusconiego
#

# dochodzi oświadczenie Berlusconiego #

13.05. Rzym (PAP) - Były premier Włoch Silvio Berlusconi uznał, że przedstawione przez prokuratora żądanie kary sześciu lat więzienia dla niego za korzystanie z prostytucji nieletnich i nadużycie urzędu to wyraz "uprzedzeń i nienawiści". Stawiane mu zarzuty nazwał "fałszem".

W nocie wydanej po mowie oskarżycielskiej prokurator Ildy Boccassini przed sądem w Mediolanie, gdzie trwa jego proces i gdzie był nieobecny w trakcie jej poniedziałkowego wystąpienia, Berlusconi określił postawione mu zarzuty jako "domysły, nadinterpretacje i fałsz, zainspirowane przez uprzedzenia i nienawiść".

"To wszystko jest sprzeczne z oczywistymi faktami, to przekroczyło granice tego, co można sobie wyobrazić i co jest śmieszne" - oświadczył były szef rządu.

"Ale wszystko jest dozwolone pod tarczą togi. Biedne Włochy!" - napisał Berlusconi w nocie.

W kilkugodzinnej mowie oskarżycielskiej prokurator Boccassini powiedziała, że nie ulega wątpliwości, że w domu Berlusconiego działał "system prostytucji, zorganizowany, by zaspokoić jego życzenia" .

Były premier nie przyszedł na rozprawę w procesie, który dotyczy przyjęć, jakie odbywały się w jego posiadłości Arcore koło Mediolanu, gdy stał on na czele rządu. W zabawach tych uczestniczyła w 2010 roku nieletnia wówczas tancerka z nocnego klubu Ruby, czyli Karima El Mahroug, córka imigrantów z Maroka. Boccassini oświadczyła, że Ruby otrzymała od byłego premiera za usługi seksualne łącznie 4,5 miliona euro.

W swej mowie prokurator Boccassini dodała, że nie ma też wątpliwości co do tego, że Ruby była prostytutką, i to jeszcze zanim zaczęła przychodzić do domu Berlusconiego. Prokurator argumentowała, że ta nieletnia wówczas dziewczyna miała zawsze, jak wynika z zeznań świadków, duże sumy pieniędzy. Podkreśliła, że za wieczory i całe noce spędzane w posiadłości magnata telewizyjnego otrzymywała pieniądze.

Prokurator zwróciła uwagę, że proces wytoczono byłemu premierowi między innymi na mocy przyjętych przez jego rząd w 2008 roku przepisów o ochronie nieletnich i walce z ich seksualnym wykorzystywaniem.

Ilda Boccassini powiedziała też, że Berlusconi musiał wiedzieć od swych współpracowników i przyjaciół, którzy zapraszali młode kobiety do jego domu, że Ruby była wówczas niepełnoletnia. Odrzuciła tym samym linię obrony byłego premiera, wskazującej, że bohaterka skandalu mówiła mu, że ma 24 lata.

"Ruby, podobnie jak inne dziewczęta, które brały udział w domniemanych orgiach seksualnych w Arcore, robiła to w pogoni za negatywnym włoskim marzeniem, jakim jest zbliżenie się do Berlusconiego; czyniły tak, aby otrzymać łatwe pieniądze i szansę pracy w show-biznesie" - mówiła prokurator w sali sądowej, wypełnionej przez tłum dziennikarzy.

Berlusconi może zostać skazany nie tylko za korzystanie z prostytucji nieletnich, ale także za nadużycie urzędu, o co również jest oskarżony. Chodzi o jego interwencję na posterunku policji w Mediolanie, w rezultacie której Ruby została zwolniona, mimo że była podejrzana o kradzież biżuterii.

Berlusconi użył wówczas argumentu, że dziewczyna, którą przedstawił jako krewną ówczesnego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, musi wyjść na wolność, by uniknąć "incydentu dyplomatycznego" między Rzymem a Kairem.

"To rzekome pokrewieństwo to była kolosalna bzdura" - oceniła prokurator i zaznaczyła: "Wiedzieli też o tym funkcjonariusze policji".

Za gafę prokurator włoskie media uznały jej słowa, że Ruby wykazywała "orientalną przebiegłość".

"Wykorzystywała swój fizyczny wdzięk oraz swą historię biednej muzułmanki, która uciekła z domu ojca tyrana" - dodała Boccassini.

Adwokat Berlusconiego Niccolo Ghedini oświadczył, że prokurator domaga się "bardzo wysokiego wyroku". Ma on zostać ogłoszony 24 czerwca.

Prokurator domaga się też dożywotniego zakazu zajmowania urzędów publicznych przez Berlusconiego.

Przedstawiciele partii byłego premiera wyrażają oburzenie stanowiskiem prokurator i oceniają, że jej celem jest wydanie wyroku "politycznego dożywocia" dla niego, czyli wyeliminowanie go z polityki.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)