Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Berlusconi podtrzymuje kandydaturę Mauro na szefa PE

0
Podziel się:

#
dochodzi polemika z opozycją nt. kandydatury Mauro i poparcie ze strony prezydenta)
#

# dochodzi polemika z opozycją nt. kandydatury Mauro i poparcie ze strony prezydenta) #

19.06.Bruksela, Rzym (PAP) - Premier Silvio Berlusconi powiedział na zakończenie szczytu UE w Brukseli, że Rzym podtrzymuje kandydaturę Mario Mauro na szefa Parlamentu Europejskiego, choć przyznał, że została zgłoszona "nieco późno".

Na konferencji prasowej zaznaczył, że Włochy są gotowe skonfrontować kandydaturę Mauro w głosowaniu we frakcji Europejskiej Partii Ludowej 7 lipca.

"Tym razem mamy kandydata, który wydaje się nam całkowicie odpowiedni, by być przewodniczącym PE. Wystawiliśmy tę kandydaturę i prezentujemy ją dzisiaj. Zdaliśmy sobie sprawę, że wystąpiliśmy nieco późno w stosunku do rozwoju sytuacji, ponieważ utorowała sobie drogę idea, że po tylu latach należałoby pozwolić wystawić swego kandydata nowym krajom. Oto zasadnicza motywacja kandydatury z Polski" - powiedział Berlusconi.

Przyznał też, że w UE poparcie dla polskiego kandydata na szefa PE Jerzego Buzka zdaje się przeważać nad poparciem dla Mario Mauro.

Szef włoskiego rządu określił mianem "hańby" to, że Mauro nie zamierzają poprzeć eurodeputowani z włoskiej opozycyjnej centrolewicowej Partii Demokratycznej.

Szef jej delegacji w Strasburgu David Sassoli odpowiedział, że Berlusconi "chce zrzucić na PD winę za swą niezdolność do przeforsowania tej kandydatury".

Opozycja, przekonana o coraz bardziej prawdopodobnym fiasku włoskiego kandydata, zarzuciła w piątek premierowi, że nie potrafił jej obronić na szczycie w Brukseli.

"Dyplomacja w stylu +a kuku+ nie działa" - oceniła Rosi Bindi z PD, odnosząc się do zachowania Berlusconiego, gdy w zeszłym roku podczas powitania kanclerz Niemiec Angeli Merkel schował się za latarnią i taki właśnie okrzyk wydał na jej widok.

"To eurokatastrofa" - podsumował zabiegi szefa rządu na rzecz stanowiska dla Mario Mauro lider centrowej UDC Pierferdinando Casini, która zamierzała w Strasburgu głosować za nim. "Ewidentnie nie wystarczy polityka poklepywania po plecach, prowadzona przez naszego prezesa Rady Ministrów" - ocenił Casini.

W dniu, gdy z Brukseli napłynęły informacje o coraz mniejszych szansach Włocha na objęcie stanowiska szefa Parlamentu Europejskiego, po raz pierwszy jasnego poparcia udzielił mu prezydent Giorgio Napolitano, mówiąc , że ma on "wszelkie kwalifikacje" do tej funkcji. (PAP)

sw/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)