Biała (PAP) - Ceny pensjonatów i hoteli dostosowane do każdej kieszeni, ponad 100 km tras narciarskich, a także liczne koncerty, imprezy na śniegu i zawody sportowe, wycieczki - tym Beskidy kuszą turystów, aby tegoroczne ferie spędzili właśnie w tym regionie.
Śniegu na stokach na razie nie brakuje Temperatury nocą spadają poniżej 0 st. C, dzięki czemu armatki śnieżne pracują pełną parą.
W Beskidach sporo jest wolnych miejsc w pensjonatach lub hotelach. Ich właściciele posiadają ofertę niemal na każdą kieszeń. Doba pobytu jednej osoby kosztuje już od 35-40 zł. Sześciodniowe pobyty w hotelach ze śniadaniem i obiadokolacją oraz dowozem na stoki narciarskie kosztują 500-600 zł od osoby. Wymagający turyści muszą się liczyć z większymi kwotami, przekraczającymi 2 tys. zł za czterodniowy pobyt dwóch osób w hotelu wyższej klasy.
Wisła i Ustroń po raz pierwszy zaoferowały tak zwany Wiślański Skipass. Łukasz Bielski z referatu promocji turystyki, kultury i sportu magistratu w Wiśle poinformował, że posiadając jeden karnet będzie można swobodnie pojeździć na nartach w ośrodkach wiślańskich Stożek, Nowa Osada, Cieńków, Klepki, Beskid, Rowienki, Siglany i Sarajewo, a także ustrońskich Czantoria, Czantoria Polanka, Palenica i Poniwiec. Dwudniowe, najtańsze karnety kosztują 170 zł, a za sześciodniowy trzeba zapłacić 430 zł.
Beskidzka Piątka, czyli Brenna, Istebna, Szczyrk, Ustroń i Wisła kuszą wypoczywających trasami narciarskimi o łącznej długości ponad 100 km. Narciarze skorzystają tam z około 80 wyciągów. Trasy są dośnieżane. Największe inwestycje poczynili tam przed sezonem właściciele ośrodka Złoty Stok w Istebnej. Przygotowali nowe wyciągi, w tym kanapowy, dwie kolejne trasy, wydajniejszy system naśnieżania, trzykrotnie więcej miejsc parkingowych i nowe zaplecze gastronomiczne. W szczyrkowskim ośrodku "Czyrna-Solisko" zmodernizowany został system naśnieżania, dzięki czemu jej wydajność wzrosła dwukrotnie.
Atrakcją dla miłośników biegów narciarskich jest 6-km, oświetlona trasa poprowadzona bulwarami nadwiślańskimi w Ustroniu. Poprowadzone na niej są ślady do stylu klasycznego i dowolnego.
Największa inwestycja narciarska powstaje w Bielsku-Białej na północnym stoku Dębowca. Kosztem 23 mln zł na 6,5 ha stworzone zostały dwie trasy narciarskie: główna, z przeszkodami dla snowboardzistów, i szkoleniowa, a także dwa wyciągi. Trwa już naśnieżanie stoku. Nowy narciarski wyciąg kanapowy uruchomiony został także w Zwardoniu na Żywiecczyźnie.
Najpopularniejsze miejscowości - Wisła, Szczyrk, Ustroń, Brenna, czy Zawoja przygotowały szereg imprez plenerowych, zawody dla amatorów między innymi w narciarstwie alpejskim i biegach na nartach. Starają się także urozmaicić turystom czas organizując wycieczki. Będąc w Wiśle można zobaczyć rezydencję prezydenta w zamku na Zadnim Groniu. Całodniowa wycieczka, którą organizuje wiślańskie koło PTTK, kosztuje 28 zł od osoby. Turyści mogą zobaczyć między innymi także domek myśliwski Habsburgów, wystawę poświęconą głuszcom, a także skocznię narciarską w Wiśle Malince, na której w ostatni weekend lutego rozegrane zostaną zawody Pucharu Kontynentalnego.(PAP)
szf/ dym/