Biała (PAP) - Mnóstwo turystów można spotkać na szlakach w Beskidach. Sprzyja temu aura - w ciągu dnia jest ciepło i słonecznie. Noce są już jednak chłodne, poniżej 10 st. C. Ratownicy GOPR poinformowali w piątek, że mają sporo pracy; nie wszyscy turyści są ostrożni.
Beskidzcy goprowcy każdego dnia wyruszają na ratunek kilkakrotnie. Najczęściej mają do czynienia ze skręceniami i zwichnięciami kończyn. Zdarzają się też poważniejsze kontuzje. "Poważnego urazu głowy doznał w czwartek rowerzysta, który zjeżdżał z góry Szyndzielni w Bielsku-Białej. W ciężkim stanie trafił do szpitala" - powiedział ratownik dyżurny. GOPR apeluje o ostrożność.
Najwięcej turystów spotkać można na szlakach w okolicach rekreacyjnych miejscowości, m.in. Szczyrku, Wisły, Ustronia, Istebnej czy Brennej. Spory tłok panuje także na Babiej Górze. W tamtym rejonie wędrowcy powinni liczyć się z utrudnieniami. Na kilometrowym odcinku szlaku zielonego od granicy Babiogórskiego Parku Narodowego do Diablaka trwają prace remontowe.
Turystów w Beskidy przyciąga nie tylko pogoda, ale i szereg imprez. W Koniakowie trwają dni koronki. W niedzielę zaprezentowana zostanie tam koronkowa serweta o średnicy 5 m. To dzieło pięciu miejscowych artystek. Zostanie wpisane do Księgi Rekordów Guinessa. "Nie słyszałam, żeby gdziekolwiek powstała większa koronka od tej" - powiedziała pomysłodawczyni stworzenia serwety Lucyna Ligocka-Kohut z ośrodka kultury w Istebnej. W sobotę w Brennej o tytuł najlepszego będą rywalizowali beskidzcy drwale, a dzień później w Ustroniu odbędą się dożynki.
W Beskidach działają wyciągi linowe. (PAP)
szf/ je/
