Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bez czarny Rośliną Roku

0
Podziel się:

Uznawany za jedną z najstarszych roślin leczniczych bez czarny (Sambucus
nigra) został wybrany "Rośliną Roku 2010". Ten zaszczytny tytuł zostanie oficjalnie ogłoszony 15
sierpnia, podczas uroczystości Święta Matki Boskiej Zielnej i Dnia Zielarza w wielkopolskiej Klęce.

Uznawany za jedną z najstarszych roślin leczniczych bez czarny (Sambucus nigra) został wybrany "Rośliną Roku 2010". Ten zaszczytny tytuł zostanie oficjalnie ogłoszony 15 sierpnia, podczas uroczystości Święta Matki Boskiej Zielnej i Dnia Zielarza w wielkopolskiej Klęce.

Roślinę leczniczą roku wybierają od 15 lat firmy należące do jednego z niemieckich holdingów, który prowadzi działalność m.in. w Klęce. O wyborze decyduje zawsze stopień zainteresowania daną rośliną ośrodków badawczych w Polsce i na świecie oraz stopień nadziei na jej skuteczność w leczeniu chorób.

"Prasłowianie uważali, że krzew czarnego bzu chroni przed chorobami, zwłaszcza przed febrą, jak kiedyś nazywano podwyższoną temperaturę ciała. Matki zanosiły więc chore i gorączkujące dzieci pod krzew bzu, żeby w tym dobroczynnym i cudownym mikroklimacie odzyskały zdrowie" - powiedział PAP prezes Polskiego Komitetu Zielarskiego dr Jerzy Jambor.

Według niego, badania naukowe wykazały, że kwiat bzu czarnego zawiera m.in. olejek eteryczny, którego najważniejszym składnikiem jest nader rzadko występujący w roślinach kwas walerianowy.

Zielarze uważają, że obecnie w fitoterapii korzysta się przede wszystkim z napotnego i wzmagającego wydzielanie oskrzelowe działania kwiatów bzu czarnego. "Dobrze jest kojarzyć i jednocześnie spożywać napar z kwiatów bzu i lipy w połączeniu z sokiem z malin" - radzi Jambor.

Dodał, że napary z kwiatów stosuje się także do płukania jamy ustnej i gardła, do okładów w zapaleniu spojówek i brzegów powiek, a maść z kwiatów służy do leczenia wyprysków skórnych, czyraków, trądziku, oparzeń. Godne uwagi są mieszanki ziołowe stosowane jako środki pomocnicze w leczeniu otyłości.

Przed wojną, sezon zbioru ziół rozpoczynał się po dniu św. Jana Chrzciciela (24 czerwca), a kończył - w dniu Matki Boskiej Zielnej (15 sierpnia). Najważniejsze w ówczesnym lecznictwie zioła zbierano w tym właśnie okresie i dopiero od momentu poświęcenia można było je stosować dla celów leczniczych.

"Pewne zioła stosowane od stuleci straciły dziś swoje dawne znaczenie w lecznictwie (ruta zwyczajna, chaber bławatek, biedrzeniec mniejszy), ale nadal wiele z nich należy do podstawowych roślin leczniczych. Chętnie używany jest przeciwzapalny rumianek, skuteczna w zaburzeniach trawiennych mięta, przeciwdepresyjny dziurawiec, uspokajająca melisa, czy działająca ściągająco i przeciwpotnie szałwia" - mówi Jambor.

Do ziołowej wielkiej piątki stosowanej od stuleci po dzień dzisiejszy należy rumianek, mięta, dziurawiec, melisa i szałwia. "Bez tych ziół trudno sobie wyobrazić współczesne lecznictwo" - twierdzi Jambor.

W poprzednich latach roślinami roku zostały: miłorząb japoński, dzika róża, głóg, dziurawiec, rumianek, karczocha, aloes, aronia, czarci pazur, żeń-szeń, melisa, tymianek, męczennica cielista, aspalat prosty i ostropest plamisty.(PAP)

zak/ ls/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)