Zwierzchnik Kościoła katolickiego na Białorusi abp Tadeusz Kondrusiewicz modlił się razem z wiernymi w czwartek wieczorem przy wejściu do stacji metra Oktiabrskaja w Mińsku, miejscu zamachu terrorystycznego, w którym zginęło w poniedziałek 12 ludzi.
Na modlitwę przyszli wierni, księża i siostry zakonne pracujące na Białorusi. Odbyła się ona bezpośrednio po mszy w mińskim kościele katedralnym w intencji ofiar zamachu.
Na konferencji prasowej wcześniej w czwartek abp Kondrusiewicz zwrócił uwagę, że do zamachu doszło w czasie Wielkiego Postu, gdy chrześcijanie rozważają cierpienie i śmierć Chrystusa. "Mińskie metro stało się nową Golgotą, gdzie niewinne ofiary połączyły się z ofiarą Chrystusa" - powiedział.
Kościół katolicki na Białorusi organizuje pomoc dla poszkodowanych w zamachu. Przedstawiciele organizacji Caritas odwiedzą ich w szpitalach w Mińsku i ustalą, jaka pomoc jest potrzebna - zapowiedział biskup pomocniczy diecezji mińsko-mohylewskiej Antoni Dziamianka.
W kościołach, a także cerkwiach Białorusi przez najbliższe dni odprawiane będą nabożeństwa w intencji ofiar zamachu.
Na cmentarzach w Mińsku i obwodzie mińskim odbyły się w czwartek pogrzeby ośmiu osób, które zginęły w zamachu; cztery zostały pochowane we wtorek.
Z Mińska Anna Wróbel (PAP)
awl/ mc/