Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Delegacja PE rozmawiała z ZPB o mniejszości polskiej

0
Podziel się:

O sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi rozmawiali w sobotę w Mińsku
przedstawiciele Parlamentu Europejskiego z szefową nieuznawanego przez białoruskie władze Związku
Polaków na Białorusi Andżeliką Borys i prezesem Rady Naczelnej ZPB Andrzejem Poczobutem.

O sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi rozmawiali w sobotę w Mińsku przedstawiciele Parlamentu Europejskiego z szefową nieuznawanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi Andżeliką Borys i prezesem Rady Naczelnej ZPB Andrzejem Poczobutem.

Jak poinformował w sobotę PAP Poczobut, na spotkaniu był obecny były przewodniczący PE, a obecnie prezes Fundacji Konrada Adenauera, Hans-Gert Poettering i szef delegacji PE ds. współpracy z Białorusią Jacek Protasiewicz.

"Spotkanie to dało nam przede wszystkim możliwość opowiedzenia politykom europejskim o sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi, o działaniach podejmowanych wobec ZPB przez białoruskie władze, o represjach, które dzisiaj spotykają naszych działaczy" - powiedział Poczobut.

"Zależy nam - argumentował dalej - żeby Unia Europejska, Parlament Europejski byli poinformowani o tej sytuacji. Uważamy, że gdyby udało się włączyć mechanizmy unijne w rozwiązywanie problemów Związku Polaków, ten problem już dawno zostałby rozwiązany".

Poczobut dodał, że to "w jaki sposób białoruskie władze dokonują zmasowanej kontroli ZPB i jego działaczy, to, jak nękano Teresę Sobol (dyrektor Domu Polskiego w Iwieńcu - PAP) i jak rozegrano sprawę iwienieckiego Domu, świadczy o tym, że reżim (Alaksandra) Łukaszenki się nie zmienia".

W środę ponad 300 osób wzięło udział w Grodnie w wiecu w obronie Domu Polskiego w Iwieńcu, zajętego w poniedziałek siłą przez białoruską milicję. Dotąd budynek pozostawał w rękach działaczy ZPB, którzy za szefową organizacji uznają Andżelikę Borys. Władze białoruskie uważają, że legalne jest kierownictwo ZPB, na którego czele stoi Stanisław Siemaszko.

Rozmówca PAP zauważył ponadto, że podczas spotkania w Mińsku Poettering przekazał dla całej mniejszości polskiej na Białorusi pozdrowienia od obecnego przewodniczącego PE, Jerzego Buzka.

Jak zapowiedział, w sobotę Jacek Protasiewicz ma jeszcze spotkać się z przedstawicielami białoruskiej opozycji, a następnie pojedzie do Iwieńca na spotkanie z miejscowymi działaczami Związku Polaków.

Protasiewicz zabiega, by jednym z członków białoruskiej delegacji w Euroneście, czyli zgromadzeniu parlamentarnym Partnerstwa Wschodniego, była szefowa nieuznawanego przez Mińsk ZPB.

Jak dowiedziała się w czwartek PAP w serwisie prasowym chadeckiej frakcji Europejskiej Partii Ludowej, konferencja przewodniczących frakcji politycznych PE zdecydowała o wysłaniu na Białoruś w dniach 25-27 lutego czteroosobowej misji rozpoznawczej, która pomoże ustalić reprezentację tego kraju do Euronestu.

Konferencja przewodniczących zdecydowała też, że w reprezentacji Białorusi w Euroneście znajdzie się dziesięciu przedstawicieli opozycji i społeczeństwa obywatelskiego. W przypadku pozostałych pięciu państw zaproszonych do Partnerstwa Wschodniego (Ukrainy, Mołdawii, Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu) w Euroneście będzie uczestniczyć po dziesięciu posłów tamtejszych parlamentów narodowych. Jedynie z Białorusi będą to osoby spoza parlamentu. PE nie uznaje parlamentu Białorusi jako demokratycznego organu. (PAP)

cyk/par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)